Obrazek został zmniejszony.Pośród kwiatów, ziół i trawy
Trwa w najlepsze szał zabawy
Psisko biega, skacze, szczeka
Że szczęśliwe znać z dalekaObrazek został zmniejszony.Tu motylek w dal ucieka
Ówdzie świerszcz pod liściem czeka
I kończyna pachnie świeżo
Obok suche liście leżąObrazek został zmniejszony.Wtem za miedzą coś tam sapie
Ryczy, że psa zaraz złapie
Przeskakując rów pokracznie
Wciąż przybliża się nieznacznieObrazek został zmniejszony.Krowa krowę trąca bokiem
Rzuć kochana na to okiem
Wielka morda, ryj włochaty
Rety! Bieży tu KudłatyObrazek został zmniejszony.Gniady, Kary trzęsą grzywą
Też dostrzegli wielkie dziwo
Co wśródł łanów tak się toczy
Aż mu krwawo płoną oczyObrazek został zmniejszony.Ale pies spokojnie stoi
Widać - wcale się nie boi
Wie wszak dobrze z doświadczenia
Że tu nie ma zagrożeniaObrazek został zmniejszony.Bo Kudłaty z tego znany
Że wciąż tylko robi plany
A gdy przyjdzie do działania
To zaczyna je od spaniaObrazek został zmniejszony.Agama napisał(a): (...) żadne mądre książki im nie pomogą
Kudłaty próbował kiedyś czytać poważną książkę. Zdaje się autorstwa niejakiego Falskiego. Było to coś o przygodach Ali i Asa. Niestety po paru stronach pojawiła się jakaś Ola i Kudłaty nie mógł się już dalej połapać. Borsuk mówi, że komplikacje fabuły i jej wielowątkowość przerosły Kudłatego.
kerovynn napisał(a): (...) babcia nakręciła Kudłatego i....???? chodzi jak zegarek czy wiruje jak (...)
Babcia mówi, że Kudłatemu regulacja się już skończyła. Teraz to go babcia ma spiąć na krótko. Nie wiem na czym to ma polegać, ale myślę, że wtedy Kudałtemu cały świat zawiruje jak bączek. Zresztą Kudłatemu troszkę ruchu się przyda. Gdyby dobrze dobrać oś obrotu i prędkość, to może siła odśrodkowa zdeformuje mu troszkę kałdun? Miałbym daszek w razie deszczu...
Mnie to babcia niech lepiej nie podkręca. Zresztą jak by co to ja mam umowę z dziadkiem. On mnie chowa, a ja jego za to najbardziej kocham.
milla716 napisał(a): (...) A czemu Ty się tak tej Babci boisz?
Wykopałeś coś w ogródku?
Ja próbowałem coś wykopać, ale mimo prób nic nie mogłem znaleźć... ani pod winogronem nic nie było, ani pod iglakami. A w kwiatkach, to już całkiem lipa!
A z Babcią nie ma to tamto. Nawet Borsuk się troszke babci lęka! A przecież Borsuk potrafi tak się naborsuczyć, że aż czasoprzestrzeń przestaje się zakrzywiać...
Majszczur napisał(a):Poezja poezją, ale ja w życiu nie widziałam tak białego znaczenia. (...)
Na tej łące, to chwilę po tym, jak odkryłem piękne, pachnące błotko z końsko-krowim aromatem, nie byłem już taki biały. Zresztą myślę, czy nie założyć tam psiego spa. Okłady z krowich placków, leżakowanie na obsikanej przez konie ziemi, tarzanie w zdechłych wronach...
Wydra napisał(a): (...) czyżbyś lubił układać puzle
Wiem co to układać puzle!
Raz, jak Kudłaty chciał pieniądze na piwo, to Borsuk powiedział, żeby się lepiej prędko oddalił. Kudłaty później siedział ze smętną miną i układał na stole etykiety od piwa. Ciocia Ania jak przyszła to zapytała: "A co on tak te puzle układa?".