Takie chwile jak ta, gdy odebrałam maila ze zdjęciem Merkurego ( w domu Fakir) ładują akumulatory i dają wiarę w to co się robi. Pani Agato dziękuję.
To jest właśnie Merkury - Fakir. Pod zdjęciami pozwolę sobie umieścić fragment maila.


"Fakir miewa się wyśmienicie. Poza tym jest doskonałym psem pasterskim i wspaniale dogaduje się ze wszystkimi swoimi podopiecznymi. Ze źrebakami nawet za dobrze…
W związku z tym że jesteśmy wolontariuszami Towarzystwa opieki nad zwierzętami w Naszym domu często pojawiają się pieski po przejściach czekające na nowe domy. Fakir „wyciąga” je ze wszystkich problemów psychicznych i z pewnością daje dużo wiary w siebie przez co wszystkie znajdują nowe domy. Poza tym stał się ulubieńcem dzieci i jest atrakcją na zawodach jeździeckich. Edukuje ludzi pokazując w swoim mini show jak pies może stać się użyteczny w gospodarstwie i pomagać przy zwierzętach. Znawcą w tej dziedzinie również nie jestem ale przy tempie uczenia się Fakira łatwo było wpoić mu parę „sztuczek” co spotkało się z dużym uznaniem innych ludzi.
Tym czasem przesyłam jedno ze zdjęć z ostatniego show gdzie Fakir miał za zadanie złapać oba konie i zaprowadzić za wodze do boksów. Spisał się świetnie więc gratulujemy hodowli tak genialnych psiaków ......"
Miód na serce
