Dina :)

przez **agatka_zagatka** » 2011-09-19, 09:04

Świetne rogi :-)

Ale zdecydowanie bardziej jej "do pyska" z tym niebieskim kwiatem, prawdziwa dama z niej :-)

przez **BlackSpark** » 2011-11-14, 17:11

Hallo to MY, raczej nikt nas nie odwiedza, ale i tak sie przypomnimy... po dzisiejszej małej sesji ;-)

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
To ja ukochana bernulka swojej pani - Dina

Obrazek został zmniejszony.
a to Luna :)

Obrazek został zmniejszony.
to teraz sie pobawię :-D

Obrazek został zmniejszony.
no rzucasz to kółko czy nie

Obrazek został zmniejszony.
gryziesz ze mną?

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
pańcia ma coś dobrego :-P

Obrazek został zmniejszony.
a tak Luna patroluje teren 8-)

Obrazek został zmniejszony.
I to by było na tyle <buzki>

Obrazek został zmniejszony.

<papa>

przez **Milla** » 2011-11-14, 17:35

Z Lunki całkiem fajny uszatek <faja>

Chociaż Dina jako bern, ma oczywiste prawo do pierwszych wyrazów uwielbienia :love:

przez **saba&mlis** » 2011-11-14, 18:49

milla716 napisał(a):Z Lunki całkiem fajny uszatek

Lunki ucho super

Obrazek został zmniejszony., ale zdjecia z
a Dina tu najlepsza :-D

Obrazek został zmniejszony.
mizianki dla futrzakow <pies>

przez **Sokół1994** » 2011-11-18, 01:03

Śliczne są!!!

przez **BlackSpark** » 2011-11-22, 17:46

Z góry przepraszam za bardzo słabą jakoś zdjęć, ale nie opanowałam jeszcze tego urządzenia <bezrady2>

Spacer po brązowo - żółtym jesiennym lesie.

Prowokatorka ucieczek (Luna), przy niej Dina staje sie głucha na wołanie :-?

Co?! Dina zniknęła?! :shock:

Obrazek został zmniejszony.

Gdzie ona...?

Obrazek został zmniejszony.

Znalazłam ją ! (szkoda, że takie zamazane)

Obrazek został zmniejszony.

Co tam? 8-)

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

pozdrawiamy <papa>

przez **Barbapapa** » 2011-11-22, 19:45

Ależ Dina ma uśmięchnięty pychol. Super. A "stróż berneński" w szarych barwach ma obłędne uszyska.

przez **BlackSpark** » 2011-11-23, 19:45

<Wakacje>Historia pewnego psa>

Słońce grzeje, pilnuje bram.
Widzę ktoś idzie, tak to oni są,
Moja rodzina, pani i pan…
Z nimi mój mały wesoły kompan.
Uśmiech i łapę przy bramie im dam
Uśmiechają się, lecz nie do mnie dziś
Nie głaskali, nie wołali, moje starania na nic.
Weszli do domu zostałem sam
O co tu chodzi? Czy zrobiłem coś nie tak?
Późnym wieczorem wychodzi mój pan,
Tak późno i ciemno, on smycz trzyma w ręce,
Spacer? Wesoło się przy nim kręcę.
To dziwne dlaczego do samochodu mnie bierze,
Gdzie jedziemy nie wiem, lecz cicho z tyłu siedzę.
Długo to trwało, w końcu auto zatrzymał,
Wysiadł i otworzył mi drzwi.
Nie znam tego miejsca, to jakiś las,
Ciemno, to nie na spacer czas.
Odpina mi smycz i każe biec,
Stanąłem przy nim, bałem się sam,
Chwycił patyk i rzucił go tam.
Aport, więc biegnę, zaraz go oddam.
Wracam w pośpiechu z patykiem dla niego.
Lecz nie widzę go nigdzie? No gdzie on jest,
Auta tez nie ma, zapach traci się.
Dreszcz przeszedł po ciele mym,
Gdzie mój pan, gdzie dom, gdzie ja mam isć?
Biegnę przed siebie, tak bardzo się boje,
Te auta to nie oni, to nie moje.
W końcu się kładę zmęczony przy drzewie,
Oni wrócą po mnie, ja w to wierze.
Na drugi dzień ktoś zatrzymuje się,
Nie znam go lecz może on wie,
Zabierze do domu mnie.
Wskakuje do wozu i jedziemy daleko.
To nie mój dom, nie moi ludzie,
Tyle tu psów i obcych zapachów.
Zamknęli mnie w zimnej klatce.
Poczekam tu, wrócą po mnie…
Tyle czasu już minęło, zapominam jak się nazywam,
Mówią do mnie w innym imieniu.
Ludzie przechodzą obok czasami.
Któregoś dnia przyszli i po mnie i się przywitali,
Do kojca wszedł człowiek, pogłaskał po głowie,
Dał mi smakołyk i zabrali mnie,
Tak zaczęło się moje nowe życie.
Szedłem raz z panią po parku wesoło
Spojrzałem za siebie i zobaczyłem jego,
To przecież mój pan starszy i młodszy, poznaje wyraźnie,
Lecz on spojrzał na mnie i nie zareagował wcale
Trzymał w ręku smycz, na końcu której
Radośnie podskakiwał inny szczeniaczek…

To wymyślone, ale jakże prawdziwe...

przez **ewazoltowska** » 2011-11-23, 19:53

Niestety prawdziwe <bezrady2>

przez **Dagata** » 2011-11-24, 00:26

W takiej ładnej galerii, takie smutne opowiadanie! Niestety tacy są ludzie...

przez **Bielunia** » 2011-11-24, 00:46

Zaglądam do Was poraz pierwszy. Piękne serce masz dziewczyno i piękne psice, no i szynszylki też. :okok:

Bardzo wzruszająca opowieść. Tak trzymaj, jesteś niesamowita.

przez **BlackSpark** » 2011-12-13, 20:43

Witamy sie <tak>

Obrazek został zmniejszony.
A później to już szaleństwo :mrgreen:

Obrazek został zmniejszony.
Berek!

Obrazek został zmniejszony.

Zwróćcie uwage na ogony Eti i mojej Diny w tle <juhu>

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
chwila... trzeba sie napić 8-)

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
wygibasy :mrgreen:

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
i tak Cie dogonimy

Obrazek został zmniejszony.

<buzki>

przez **BlackSpark** » 2011-12-13, 20:57

Moje wizyty u cudownych szczeniaczków Etiudy i Tacziego :love2:

spotkanie 1.

Obrazek został zmniejszony.

mój ulubieniec - Argos :love:

Obrazek został zmniejszony.

odwiedziny 2 (urosły niedźwiadki).

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

<papa>

przez **BlackSpark** » 2011-12-17, 15:16

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Już pomału czas świąteczny
zbliża się krokami
i też chcemy biały puch
poczuć pod stopami.

A tu jeszcze tyle spraw
trzeba zrobić przecież,
bo gdy zjawi się wigilia
i gwiazdka zaświeci.

Ten baśniowy czas świąteczny
tak dzieci raduje,
bo to gwiazdor pod choinką
prezenty pakuje.

Mały drobiazg dla każdego
serdeczny przeznaczy,
czułe słowo,uśmiech serca
bo tak wiele znaczy.

I ja wam przyjaciele
choć jeszcze nie święta,
składam sercem te życzenia
niech płynie kolęda.

Niech się oczy wasze śmieją
i serce raduje,
a miłości moi mili
nigdy nie brakuje.