Osobiście najwyżej cenię wózki tego producenta:
http://www.dogxtension.eu/KrA ma od niego wózek i pozostaniemy przy tym modelu. Przede wszystkim jest wygodny dla psa, nie krępuje ruchów, nie obciąża kręgosłupa, no i co ważne dla właściciela- jest bardzo prosty i szyki w zakładaniu/zdejmowaniu, a to jest wbrew pozorom bardzo ważne, bo wcale nie jest tak, że zakładmy wózek raz a dobrze na cały spacer. Czasem trzeba miec możliwość szybkiego wypięcia/wpięcia psa- chociazby w pociągu, czy do ćwiczenia niektórych komend, lub do pływania.
Kra jest psem aktywnym, sportowym, bierze udział w dogtrekkingach i szkoleniu, często robimy wypady w teren, wiec wózek musi byc stabilny, wygodny dla psa i wytrzymały.
Itek, jeden z moich tymczasowiczów, miał taki wózek amerykański, jak z pierwszego linku. Nie dość, że kosztował kilkakrotnie więcej niż "wrocławski", to zakładało sie go strasznie długo i skomplikowanie, a miękka część uprzęży, znajdująca się pod brzuchem psa bywała zasikana, a w dodatku niemożliwe jest szybkie jej umycie, np w plenerze- w efekcie pies ma pod brzuchem, zasikaną, mokrą, śmierdząca piankę.
Wózek Kry, jesli zostanie osikany, czy okupkany, albo w inny sposów pobrudzony, wystarczy opłukać, nawet w potoku, a w warunkach "cywilizacji" powycierać mokrymi chusteczkami.
Te wózki z drugiego linku z kolei są jak dla mnie nieco za mało" sportowe", owszem, dla psa staruszka dobre, ale słabo się sprawdzają w cięższym terenie i u aktywnego psa.
Kra korzystała również z wózka niemieckiego, który miał zamiast pałąka wyłącznie miękkaą uprząż z przodu- i ten był wygodny, lekki i ogólnie fajny, z jednym wyjatkiem- uprząż zjeżdżała suczy na głowę, kiedy sie pochyliła.