OCD

Moderator: Anirysova

OCD

Postprzez nugatika » 2007-07-01, 15:58

OCD

co oznacza ten skrót?

na paru stronach zagranicznych hodowli sie z nim spotkałam, zaraz obok wyników na dysplazje [HD i ED].

chociażby nawet u Nugata ojca - O'Mena
http://www.zalaparti-berni.hu/magyar/omen.html
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Guard » 2007-07-01, 17:33

Jest to skrót od nazwy łacińskiej - osteochondrosis dissecans . W badaniach w wielu krajach prześwietla się nie tylko staw biodrowy-HD, łokciowy-ED, ale również staw ramieniowy OCD.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: OCD

Postprzez szysz » 2012-04-02, 10:55

Podczepię się pod temat, bo jutro czeka nas wyprawa do Warszawy na artroskopię stawu ramiennego właśnie. Pisałam gdzieś, że w Rzeszowie na wystawie Elmo rozjechał się paskudnie i od tamtego czasu kuleje. Okazało się, że uszkodził sobie chrząstkę w stawie ramiennym i właśnie można to ponaprawiać artroskopowo.
Operację będzie przeprowadzać dr.Igor Bissenik w klinice przy ul.Puławskiej.
Prześwietlałam go wzdłuż i wszerz i każdy inny staw jest prawidłowy. Także proszę o trzymanie kciuków za naszego (38kilowego nota bene) malucha :ojoj:
Pozytywną wiadomością jest to, że powstało to w wyniku urazu i wszystkie inne stawy są zdrowe, czyli tak zwana szklanka do połowy pełna ;-)

Ma ktoś jakieś doświadczenia z artroskopią u psa?
U Elmo zmiany nie są duże i ma dopiero 7 miesięcy więc wydaje mi się, że powinno wszystko wrócić do normy...

Tak czy inaczej proszę o trzymanie kciuków i supłanie ogonków <boisie>
Avatar użytkownika
szysz
 
Posty: 92
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-01, 19:47
Lokalizacja: Sanok
psy: DSPP ELMO From Nest Of Stork i reszta
Hodowla: Biesy i Czady FCI

Re: OCD

Postprzez Majszczur » 2012-04-02, 11:12

Moja Berta (*) miała osteochondrozę OCD.
W dzieciństwie wet pierwszego kontaktu źle ją zdiagnozował i leczył na Enostozę (młodziencze zapalenie kości). Kiedy trafiliśmy już z silną kulawizną do dr Sterny, w stawie już był mocny kolec/zadzior i wiele sprawiających ból odprysków (na rtg wygląda to tak jakby wokół stawu było rozsypanych wiele małych drzazg). Szykowaliśmy się na artroskopię u Bissennika właśnie (zleconą przez Sternę), ale doktor po namyśle postanowił jeszcze raz spróbować zadziałać farmakologicznie - ustawił Bercie na pół roku leki przeciwzapalne. Po tym czasie okazało się, że w naszym przypadku zabieg nie jest jednak konieczny i kulawizny nie nawracały (oczywiście przy oszczędzającym trybie życia - zero biegów przy rowerze, zero gwałtownych skrętów czy zrywów, zero zbiegania Z górki, pod górkę ok)
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: OCD

Postprzez Barbel » 2012-04-02, 14:02

Frodek od Danki jest po artroskopi przeprowadzonej rok temu. Teraz śmiga jak nówka peweks!
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: OCD

Postprzez Cefreud » 2012-04-02, 14:33

chyba Benek Agi miał robiona przez Novaka
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: OCD

Postprzez Aga-2 » 2012-04-02, 14:56

Cefreud napisał(a):chyba Benek Agi miał robiona przez Novaka

Miał, miał, ale Ben ma tak ciężką dysplazję, że widocznej poprawy nie widać. Mogę tylko przypuszczać, że gdyby nie ta artroskopia, to by może już nie chodził, albo miałby jeszcze większe trudności niż ma obecnie.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: OCD

Postprzez Szilkowa » 2012-04-02, 15:16

Niestety OCD jest co raz częstsze u borderów ( tak samo jak epilepsja :-( )
Zacytuję post mojej znajomej z borderowego forum


Osteochondroza (OCD) – oddzielająca martwica chrzęstno-kostna

Co to jest osteochondroza?
Osteochondroza jest chorobą, która dotyka tkankę chrzęstną w stawie. Tkanka chrzęstna pokrywa nasady kości, które tworzą stawy. Podczas wzrostu psa, wraz z kośćmi, rośnie tkanka chrzęstna. Czasem jednak, kiedy młody organizm bardzo szybko rośnie, tkanka chrzestna również musi dorównać wzrostowi kości. Niestety czasami zdarza się, że tkance chrzęstnej nie są w stanie dorównać wzrostowo naczynia krwionośne. A tkanka chrzęstna musi być jak najlepiej ukrwiona, jest to bardzo ważne, ze względu na konieczność dokrwienia i dotlenienia tkanki chrzęstnej. Kiedy krew, którą dostarczają naczynia krwionośne nie dociera do wszystkich fragmentów tkanki chrzęstnej, wówczas staje się ona dość słaba, lub słaby staje się fragment, do którego nie dociera krew. Taki fragment ulega mineralizacji, robi się kruchy i może oderwać się od całej struktury tkanki chrzęstnej. Jednak nie zawsze w każdym przypadku OCD ów fragment się odrywa, jednak jeśli tak się stanie, wówczas nazywa się go „myszą stawową” lub „czipem stawowym”. Mysz stawowa „pływając” w mazi stawowej może się przemieszczać po całej torebce stawowej. Wówczas czyni zniszczenia w całym chorym stawie, może podrażniać zdrową część stawu, co jest bardzo bolesne i powoduje kulawiznę. Często mysz stawową porównuje się do małego kamyka, który uwiera w bucie, aby oddać wrażenie jakie odczuwa pies, chodząc. Również miejsce, z którego oderwała się owa mysz zostaje całkowicie odsłonięte, a wówczas samo to powoduje również ból przy chodzeniu, a tym samym kulawiznę. W zaawansowanych przypadkach od tkanki chrzęstnej odrywa się więcej myszy stawowych, a to już może powodować poważne reakcje bólowe i zniszczenia w stawie.
Osteochondroza najczęściej występuje w stawie barkowym (osteochondroza chrząstki stawowej głowy kości ramiennej), ale OCD może wystąpić w praktycznie każdym stawie! Dlatego zdjęcia RTG wykluczające OCD u psa, powinny zawierać wszystkie stawy kończyn. Powinny też być zrobione w kilku projekcjach, gdyż czasami OCD występuje w takim miejscu w stawie, że podstawowa projekcja, którą się robi przy zdjęciu RTG na dysplazję „nie złapie” miejsca, w którym jest osteochondroza. Również u psa kulejącego zdjęcie RTG może nie potwierdzić OCD, jeśli będzie ono zrobione tylko w jednej płaszczyźnie (projekcji), która akurat „nie złapie” miejsca, w którym pojawił się ubytek. Dolegliwość ta bardzo często występuje także w obu równoległych stawach, czyli jeśli u psa widać na przykład OCD w lewym barku, należy też prześwietlić prawy, bo schorzenie często rozwija się w obu kończynach równocześnie, nawet jeśli w danym momencie pies kuleje tylko na jedną z nich.

Obrazek


Jakie są objawy osteochondrozy?
Jak już napisałam wyżej, ubytek w tkance chrzęstnej, a także mysz stawowa powodują ból w stawie, którego wynikiem jest kulawizna. W niektórych przypadkach kulawizna jest ciągła, tzn. pies kuleje nieustannie, w innych kulawizna pojawia się i znika. Czasem mysz stawowa przemieszczając się po stawie, utknie na dłuższy czas w takim miejscu, w którym nie uwiera mocno psa, przez co kulawizna może się zmniejszyć, lub w ogóle zniknąć. Kiedy chore miejsce tkanki chrzęstnej nie zdąży się do końca zmineralizować, a mysz stawowa jeszcze nie pływa po stawie, pies również kuleje, ale dyskomfort przy poruszaniu się może odczuwać tylko po np. intensywnym wysiłku fizycznym. W tym momencie choroby właściciele często mogą zaobserwować u swoich psów zjawisko chwilowej kulawizny, czyli pies kuleje tylko przez chwilę, przez kilka-kilkanaście kroków lub minut, czasem przez jeden czy dwa dni, a potem wszystko wraca do normy na jakiś czas, co powoduje często, że przypadłość jest początkowo bagatelizowana (sama tak miałam, że uważałam, że mój pies „źle skoczył”, kiedy wystąpiła pierwsza kulawizna, bo trwała tylko jakieś 2 godziny, potem nie pojawiła się przez cały tydzień, a kiedy po tygodniu wystąpiła znowu – już nie zniknęła, aż do podania leków przeciwbólowych).
OCD jest chorobą, która grozi młodym psom. Tkanka chrzęstna buduje się do ok. 12 miesiąca życia psa, dlatego większość przypadków, to są młodziutkie psy, przed skończeniem pierwszego roku życia. Również dlatego często OCD jest na początku diagnozowane przez niedoświadczonego lekarza weterynarii jako eneostaza (młodzieńcze zapalenie kości), które również jest chorobą typową dla młodego wieku. Dodatkowymi czynnikami ryzyka jest nadwaga lub nawet otyłość psa, znaczenie może mieć również zbytnie obciążanie psa fizycznie, wielokrotne wymuszanie w młodym wieku ruchu niebezpiecznego dla stawów (jak skoki, ostre zwroty, ostre zatrzymania). OCD jest przede wszystkim chorobą genetyczną, ale nadwyrężając psa w młodym wieku oferując mu np. częste i długie treningi skoków do frisbee, możemy po prostu sami pogorszyć stan chorego stawu.

Jakie są metody leczenia osteochondrozy?
Leczenie zależy od wieku psa, a także tego jak dawno powstały zmiany chorobowe w stawie i jak są poważne. Można uogólnić, dzieląc leczenie na operacyjne i nieoperacyjne.
Leczenie operacyjne jest wskazane we wcześnie zdiagnozowanych przypadkach, kiedy w stawie psa nie zaszły zbyt znaczące zmiany. W praktyce oznacza to operację w ciągu kilku-kilkunastu tygodni od zdiagnozowania osteochondrozy. Oczywiście są też przypadki, że warto przeprowadzić operację u psów, które nawet kilka miesięcy chodziły z OCD w stawie, ale to już są indywidualne sytuacje zależące od decyzji prowadzącego weterynarza.
W leczeniu operacyjnym wykorzystuje się dwie metody operacyjne: artrotomię lub artroskopię.
Obie metody polegają na otwarciu stawu i usunięciu martwej tkanki chrzęstnej, a także luźnych fragmentów w stawie. Tkankę chrzęstną „skrobie się” tak długo, aż nie wystąpi krwawienie z niej. Krwawienie oznacza „dokopanie się” do naczyń krwionośnych, które będą dostarczać krew i tlen do tkanki chrzęstnej, która w tym miejscu będzie się nabudowywać od nowa, dzięki czemu pozostawia się tam zdrowe fragmenty. Po tej czynności w operowanym stawie w tkance chrzęstnej powstaje ubytek w kształcie krateru. Po wykonaniu tej czynności staw się zamyka, a na tkance chrzęstnej powstaje niewielki strup (po wyżej wymienionym krwawieniu). Ubytek, który powstał po zabiegu będzie wypełniany przez nową tkankę chrzęstną przez kilka tygodni.
Artrotomia jest zabiegiem tradycyjnym, polega na otwarciu stawu skalpelem, przecięciu mięśni i torebki stawowej. Jako zabieg bardziej inwazyjny, powoduje większą bolesność po zabiegu. Artrotomia wymaga dużego cięcia tkanek (od kilku do kilkunastu centymetrów – mój pies miał 9 szwów po artrotomii), a co za tym idzie opatrunku i zakładaniu szwów. Powrót do pełnej sprawności po artrotomii jest dość długi, zabiera ok. 3 miesiące. Jest to konieczne ze względu na okres, w którym ponownie zrastają się mięśnie i torebka stawowa. Nadmierny ruch może również spowodować oderwanie się strupa z operowanego wewnątrz stawu miejsca, co może doprowadzić do szybkiego zapalenia stawu, dlatego konieczne jest powstrzymywanie psa od aktywności fizycznej w okresie pooperacyjnym.
Artroskopia jest zabiegiem nowoczesnym, wymagającym użycia artroskopu. Artroskop jest niewielkim narzędziem optycznym, który wprowadza się do stawu za pomocą niewielkiego cięcia (ok. 2-4cm). Za pomocą układu optycznego chirurg widzi na ekranie powiększony obraz stawu, co znacznie zwiększa precyzję zabiegu. Dzięki o wiele mniejszemu cięciu pies szybko po zabiegu dochodzi do siebie, już kilka dni od operacji jest w stanie używać operowanej łapy i opierać na niej ciężar ciała (mój pies po artrotomii nie był w stanie wstać przez 3 dni, a potem jeszcze 2 tygodnie mocno utykał na operowaną łapę). Co za tym idzie również powrót do zdrowia po artroskopii jest znacznie szybszy, w ciągu miesiąca pies powraca do zdrowia, a przy odpowiednim prowadzeniu rehabilitacji po dwóch miesiącach jest możliwy powrót do pełnej sprawności zwierzęcia.
Na dzień dzisiejszy w Polsce jest niewiele artroskopów. Z tego co wiem jeden u dr Bissenika we Warszawie, dwa we Wrocławiu u dr Bierzyńskiego i dr Niedzielskiego i w Grudziądzu u dr Mederskiego. W Poznaniu z tego co wiem dwaj chirurdzy planują zakup artroskopu: dr Wąsiatycz i dr Starczewski, ale nie wiem kiedy się te plany ziszczą. Jeśli ktoś ma informacje gdzie jeszcze pacjenci mogą skorzystać z artroskopu, proszę o PW, dopiszę do listy :).
Metodę nieoperacyjną stosuje się zazwyczaj u psów, u których bardzo późno zdiagnozowano osteochondrozę, chora tkanka zdążyła się już przebudować, a w stawie wystąpił stan zapalny. Wówczas takiego psa nie opłaca się już operować, ponieważ operacja nie zapobieże kulawiźnie. Leczenie nieoperacyjne polega na stosowaniu leków przeciwbólowych wedle zaleceń lekarza, preparatów wspomagających regenerację stawów, wykonywaniu odpowiednich masaży chorej łapy, a także zmiany stylu życia psa (redukcja nadwagi, umiarkowany ruch).
Uwaga! U niektórych czworonogów dochodzi do zapalenia stawu, nawet pomimo wykonania operacji szybko i skutecznie! Należy zrozumieć, że celem operacji w najlepszym przypadku będzie całkowite uniknięcie stanu zapalnego , a w najgorszym ograniczenie go do takiego stopnia, by nie powodował kulawizny, nawet pomimo jego obecności w stawie. ”Stan zapalny może rozwijać się tygodniami, miesiącami, a nawet latami, a jego przebieg waha się od łagodnego do poważnego, wymagającego długotrwałego stosowania środków przeciwbólowych i suplementów, takich jak glukozamina i siarczan chondroityny, wspomagających odnowę chrząstki. Celem operacji jest zapobieżenie rozwojowi stanu zapalnego lub przynajmniej ograniczenie jego nasilenia, jeśli wystąpi.” („Gdy mój pies choruje” – Nico Maritz).

Rehabilitacja po operacji
Rehabilitacja po operacji jest ważnym elementem leczenia, choć nie każdy lekarz ją zaleca. Ma ona na celu przyspieszenie powrotu do zdrowia psa, pomoc w odzyskaniu sprawności sprzed czasu zachorowania.
Pierwszym elementem rehabilitacji po operacji jest powstrzymywanie psa od aktywności fizycznej przez ok. 3-4 miesiące po operacji. W praktyce oznacza to prowadzanie psa wyłącznie na smyczy, ograniczanie spacerów od kilkuminutowych bezpośrednio parę dni po operacji, po kilkunastominutowe, a nawet kilkudziesięciominutowe – im minął dłuższy czas od operacji, tym stopniowo coraz bardziej można wydłużać okres spaceru. W pierwszych tygodniach po operacji należy ustrzec psa przed takimi sytuacjami, jak zeskakiwanie z kanapy, zeskakiwanie ze schodów, wyskakiwanie z bagażnika samochodu itd. Każda ta czynność znacząco obciąża przednie kończyny, a tym samym może doprowadzić do rozerwania się strupa, który nabudowuje tkankę chrzęstną w powstałym po operacji kraterze w stawie.
W pierwszych dniach po operacji warto zafundować psu masaże. Nie są one skomplikowane i można wykonać je samemu. Polegają na rozmasowywaniu mięśni całej operowanej kończyny, w taki sposób, jakbyśmy rozgniatali ciasto. Ruchomość stawu poprawia się prostując i zginając całą kończynę. Jeśli ktoś bardzo byłby zainteresowany mogę kiedyś nagrać jak ja to robię, zwłaszcza, że masaże stosuję do teraz, choć minęło już ponad pół roku od operacji (jednak najlepiej zwrócić się do profesjonalnego zwierzęcego fizjoterapeuty). Osobiście ciężko mi opisać jak dokładnie powinien wyglądać taki masaż i rozciąganie stawu, nie jestem fizjoterapeutą. Takie masaże zapobiegają przede wszystkim zanikowi mięśni, jaki następuje podczas okresu, kiedy pies nie używa operowanej łapy, lub nie opiera na niej do końca całego ciężaru ciała.
W czasie rehabilitacji oprócz unikania aktywności fizycznej i zapobiegania zanikowi mięśni poprzez masaże, warto też zaoferować psu wysiłek fizyczny jakim jest pływanie. Pływanie powoduje przede wszystkim duży wysiłek mięśni co sprzyja ich rozbudowie, a poza tym nie obciąża ani trochę stawów, które po operacji chcemy uchronić. A dodatkowo mamy psa zmęczonego, który nie będzie się rwał na smyczy (bo pies przez pierwsze dni po operacji nie będzie skory do harców, ale już tydzień, dwa po – tak i wtedy momentami naprawdę ciężko jest go upilnować aby „nie wariował”). Pływanie można rozpocząć parę dni po zdjęciu szwów, kiedy mamy już pewność, że zaszyta rana na tyle dobrze się zrosła, że nie rozmoczy się we wodzie. Najlepiej zapytać weterynarza kiedy można psu pozwolić pływać. Samo pływanie pies może uprawiać w jeziorach czy stawach, jeśli sprzyja temu pogoda, a jeśli nie, w niektórych miastach są dostępne bieżnie wodne dla psów (taka bieżnie na pewno jest w Poznaniu i w Warszawie, nie wiem czy w innych miastach także). Niestety korzystanie z bieżni wodnej dla psów nie jest najtańszą przyjemnością :(.
Oprócz masaży, pływania i oszczędzania psa warto uaktywniać jego chorą łapkę w różnych sztuczkach. Ja w czasie rehabilitacji kazałam psu chorą łapką targetować miękką poduszkę, nauczyłam go klaskania i „shame” czyli zakładania łapki na pysk. Oczywiście takie sztuczki, to już dobre dwa tygodnie po operacji, albo i dłużej, a nie zaraz po. Jeśli chodzi o moją wiedzę, to byłoby na tyle co do tematu rehabilitacji. Lekarz weterynarii oczywiście dodatkowo zaleci leki przeciwbólowe, które pomogą zregenerować się torebce stawowej i tkance chrzęstnej po operacji.
W pół roku – rok po operacji i okresie rehabilitacji warto ponownie prześwietlić operowany staw, aby weterynarz mógł określić jak wygląda staw, czy nie rozwija się w nim stan zapalny, lub jak bardzo jest zaawansowany, aby wiedzieć czy podjąć dodatkowe leczenie na przykład kwasem hialuronowym, czy jednak nie jest to konieczne.
Z większości znanych mi przypadków widzę, że samo OCD, choć jest poważną chorobą aparatu ruchu, daje się niemal całkowicie zaleczyć, a psy po operacjach i dobrze prowadzonych rehabilitacjach wracają do aktywności fizycznej, a nawet startują w zawodach (mam tu na myśli rasę border collie).

Wyżej wymieniony tekst starałam się napisać najlepiej jak potrafię, jednak bez zwrotów i określeń medycznych, których nie znam i nie potrafię się nimi posługiwać, dlatego proszę go traktować jako luźne wskazówki i przemyślenia, a nie jak porady weterynaryjne. Korzystałam z własnej wiedzy, a także z książki „Gdy mój pies choruje” – Nico Maritz, a także książki „Diagnostyka radiologiczna w weterynarii” rozdział „Choroby ortopedyczne młodych i rosnących psów i kotów” – Erik R. Wisner, Rachel E. Pollard
Jeśli ktoś uważa, że nie dodałam jakiejś ważnej informacji, lub coś przekręciłam, proszę o sprostowanie i pomoc :). Właścicieli psów z OCD proszę o dzielenie się swoimi spostrzeżeniami i informacją jak to u nich wyglądało, jeśli mają ochotę. Ku pamięci ;)


link do cytatu : http://www.akiline.pl/forumbc/showthread.php?tid=367
Avatar użytkownika
Szilkowa
 
Posty: 3098
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-08, 11:52
Lokalizacja: okolice Gorzowa
psy: Szila-bpp Tia-bc

Re: OCD

Postprzez szysz » 2012-04-02, 16:37

Dziękuję <buzki>
Avatar użytkownika
szysz
 
Posty: 92
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-01, 19:47
Lokalizacja: Sanok
psy: DSPP ELMO From Nest Of Stork i reszta
Hodowla: Biesy i Czady FCI

Re: OCD

Postprzez Barbapapa » 2012-04-02, 17:35

Ja mam zle wspomnienia z dr Igorem Bissennikiem. To był, może teraz już nie lub przynajmniej rozważniej, chirurgiem umawiąjącym się na już na narkozę i na leczenie tylko inwazyjne za ogromne pieniądze. Ale to było kilka lat temu, teraz może być zupełnie inaczej.
Czytając różne zdarzenia, to ja bym się wybrała do dr Novaka.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: OCD

Postprzez Danka2208 » 2012-04-02, 18:16

Spróbuje powrzucać filmiki z artroskopii na You Tube może się uda, bo trochę ważą
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: OCD

Postprzez szysz » 2012-04-02, 18:47

Nie wiem czy sporo wydamy na tą operację,szczerze to nie ma znaczenia dla nas. Byliśmy przygotowani na kwotę jak przy "ludzkiej" artroskopii (4,5tys), przez telefon powiedziano mi, że ok.1,7tys. Jeśli ma to pomóc. Wszystkie opinie, które przeczytałam w internecie były raczej pochlebne, dlatego zdecydowaliśmy się na tego lekarza. Zobaczymy jutro.
Avatar użytkownika
szysz
 
Posty: 92
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-01, 19:47
Lokalizacja: Sanok
psy: DSPP ELMO From Nest Of Stork i reszta
Hodowla: Biesy i Czady FCI

Re: OCD

Postprzez Barbapapa » 2012-04-02, 19:40

Pozostaje mocno trzymać kciuki. <pies>
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: OCD

Postprzez Barbel » 2012-04-02, 22:02

Danka2208 napisał(a):Spróbuje powrzucać filmiki z artroskopii na You Tube może się uda, bo trochę ważą

Danka - nie kłopocz sie - sa tutaj http://www.abvet.cz/cz/video/
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: OCD

Postprzez Danka2208 » 2012-04-02, 23:33

Trzymamy kciuki, my u Novaka robiliśmy
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: OCD

Postprzez Renata.P » 2012-04-03, 22:48

Ja mam same dobre wspomnienia z dr.Bissennikiem.Kilka lat temu leczył i operował,też artroskopowo mojego seniora
Rikusia i byłam bardzo zadowolona,finansowo też do przeżycia,Zawsze pod telefonem,gotowy pomóc,nawet teraz po latach mogę zadzwonić i się poradzić jak mam jakis problem.Oczywiście bezpłatnie!
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: OCD

Postprzez Zuzanda » 2012-04-04, 09:36

Myśle że wszystko będzie dobrze .
Piesek z mojej hodowli w wieku 7 miesięcy przechodził u dr. Bisennika artroskopie na obie nogi - to samo schorzenie .
Obecnie ma 4lata i 4 miesiące biega ,chodzi bez bólu i jakichkolwiek dolegliwości .
Dajcie znać jak samopoczucie psiaka ,bedzie dobrze <buzki>
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: OCD

Postprzez aniailuna » 2012-10-30, 20:15

Moja Lunka miała w zeszłą środę tj. 24 października artroskopię stawu barkowego w lewej łapce <cry> .Bardzo się bałam jak to wszystko będzie i czy Luna będzie normalnie chodzić i bawić się bo to dzidzia jeszcze. Była operowana w Gdyni u doktora Hajdo. Cały zabieg trwał cztery godziny! :ojoj: a jak przyjechaliśmy po nią to odwróciła główkę i się chyba na mnie gniewała, że taką krzywdę dałam jej zrobić... Pierwsza noc po zabiegu to był płacz i lament, a ja myślałam, że serce mi pęknie. Doktor dał czopki przeciwbólowe i działały super ale samo podanie...masakra <krzyk> no i te pytające oczy - co Ty mi znowu robisz? Ale na drugi dzień już lepiej było, łapka mniej bolała i minka weselsza tym bardziej, że dostała śniadanko <mniam> W sobotę pojechałyśmy na zdjęcie opatrunku i kontrolę i wszystko pięknie się goi <tak> a Luna zadowolona i tylko trudno ją utrzymać w spokoju i na smyczy. Jutro zdejmą szwy i zalecą jakąś rehabilitację pewnie. Tak właśnie chciałabym się dowiedzieć co i jak robić, żeby łapka była zdrowa?
Avatar użytkownika
aniailuna
 
Posty: 2
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-28, 19:38
Lokalizacja: Godętowo
psy: Luna "Szczęście Ty Moje"

Re: OCD

Postprzez Emilencja » 2014-05-26, 12:06

Witajcie!

Ja pisałam wcześniej w wątku dysplazji o tym, że nasza Lilly zaczęła kuleć...
Po wszystkich badaniach okazało się, że mamy do czynienia z OCD jednak (nie zapalenie kości, nie dysplazja)...
Mieszkamy w UK i mam wrażenie, że opieka wyterynaryjna jest tutaj na niższym poziomie niż w Polsce. Jednak znaleźliśmy lekarza, który nas posłuchał, zrobił zdjęcia i sam wysunął podejrzenie o OCD, jednak skonsultował to z kilkoma innymi lekarzami, ortopedami pewnie. No i wybrał nam klinikę do zabiegu/operacji. Musimy tylko załatwić pokrycie kosztów operacji z ubezpieczenia i będziemy się umawiać... Ta klinika pewnie zatrzyma ją do 48 godzin. W Anglii dobry vet nie odda psa pod narkozą, co jest dobre. Po zdjęciach RTG Lilly miała podaną morfinę i była lekko jeszcze naćpana. :)

Dodam, że nasza Lilly ma prawie 7 miesięcy (kulawizna objawiła się jak miała 6 miesięcy). Nie jest otyła, nie ma zbyt wiele ruchu - tak jak wszyscy radzą. Odkąd kuleje nie może chodzić po schodach i nie chodzimy na spacery z jej przyjacielem labradorem... Od zmniejszonego ruchu zaczęła nam trochę przybierać na wadze, więc jest teraz na mniejszej ilości pokarmu. Ogólnie jej kondycja się mocno poprawiła, bo były dwa dni, kiedy nie mogła się podnieść. Jest teraz radosna i strasznie skonczna! (Weź wytłumacz, że jest trochę kaleką... ;) ) Poprawę też mogliśmy zauważyć po tym, że zaczęła nam psina znów rosnąć. Nasza mała bestyjka - ponad tydzień temu było 36kg!

Chcemy, żeby nasz piesek był zdrowy i zdrowo i szczęśliwie rósł. Macie może jeszcze jakieś porady co do zabiegu i opieki nad psem przy OCD?
Emilencja
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-12-31, 18:37
Lokalizacja: Somerset, UK
psy: Lilly - Berneński Pies Pasterski

Re: OCD

Postprzez kreska » 2014-05-26, 12:39

Czyli kulala/kuleje na przod tak? OCD ma stwierdzone w obydwu barkach?

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Następna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość