Maluch przepiękny i na pewno będzie wam z nim wesoło

,
ale pustki po stracie psiego przyjaciela nie zapełni,będzie po prostu innym,fajnym i kochanym psiakiem.
Jokastę mieliśmy w domu już 2 m-ce po śmierci naszej bokserki-Pepsi,owszem wypełniła nam po szczenięcemu czas i myśli,kochamy ją bardzo,ale o Pepsi wciąż pamiętamy i chodząc na spacery z Joką czasem wspominamy nasze spacery z Pepsi.
Życzymy maluszkowi dużo zdrówka i radości
