dziękuje Wam wszystkim za tyle ciepłych słów, naprawdę... wczoraj płakałam nad każdym jednym postem...
Nie potrafie nawet opisać co czułam.
Dziękuje Wam za to, że jesteście.
To bardzo pomaga i wzrusza...
Był całym moim sercem, czworonożnym 'synkiem'. Najlepszym bernenczykiem na jakiego mogłam trafić.
Bardzo jestem mu wdzięczna za te wszystkie chwile, doświadczenia.
Wiedziałam, że ten dzień nastąpi, ale nigdy nie jesteśmy w stanie się przygotować, zawsze bedzie bolało.
Myślałam, że z czasem bedzie mi łatwiej patrzeć na te wszystkie świeczki, ale wcale tak nie jest.
Najgorsza jest ta wszędobylska pustka...
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.