jak przygotować się przed pozostawieniem psa na 8 godz.

[Natalia1234]

Witam,
od soboty jest z nami szwajcar - ma ponad 2 miesiące. Chciałam zapytać bardziej doświadczonych właścicieli jak przygotowywali swoje psiaki do pozostania w domu na 8 godz całkowicie samemu?
Strasznie się tym stresuję, bo w poniedziałek już będzie musiała zostać sama
Gdy jedno z nas wychodzi z domu piszczy.
Nie chcę, aby się stresowała, ale to chyba nieuniknione..

czy macie pomysł moze na jakieś gadżety dla psiaka, aby choć na chwilę się czyms zajął i zapomniał o tym, że jest sam w domu?

Pozdrawiam
Natalia

[marieanne]

Zacząć już teraz od zostawiania jej na chwilę - 5 minut, 10 minut, kwadrans. Stopniowo - nawet wychodząc po prostu za drzwi. Nie rzucajcie jej od razu na głęboką wodę. Pamiętajcie żeby nie żegnać się z nią wylewnie i nie witać szaleńczo po powrocie - to ma wyglądać jak zupełnie normalna sytuacja.
Co do gadżetów - chociażby kong jest fajny, napakujesz czegoś do środka to się zajmie na jakis czas

[kreska]

hmm....najlepszym rozwiazaniem bylby jednak jeszcze urlop albo praca na 1/2 etatu zeby mlodego stopniowo przyzwyczajać

pozdr

[baksak]

To troszkę mało czasu na przygotowania
Psiak się nawet nie zdążył przyzwyczaić do nowego miejsca.
Teoretycznie powinno się stopniowo wydłużać czas jaki pies musi spędzić sam. Zaczynając od paru minut aż do paru godzin - jak pisze marieanne.
Zależnie od psiaka przydatne bywają różne zabawki z przysmakami np. takie:
http://www.sklep.mampsa.pl/zabawki-kong,48.html, ale psiak musi najpierw się z nimi zapoznać i nauczyć się jak je "obsługiwać".
Dobrą metodą jest też bardzo solidne zmęczenie psa długim spacerem ze sporą ilością biegania i wysiłku umysłowego: mogą być jakieś ćwiczenia różnych komend.

A może uda mu się załatwić jakąś opiekunkę?

[kreska]

Dobrą metodą jest też bardzo solidne zmęczenie psa długim spacerem ze sporą ilością biegania

2 miesiecznego szczona ?

pozdr

[baksak]

Ależ ze mnie kretyn, nie dodałem, że chodzi o dawkę sporą jak na tak małego psiaka oczywiście

Dziękuję kresko za trafną uwagę, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że chodzi o 3 godzinny bieg przełajowy, podczas którego pies niósłby w plecaku więcej niż sam waży.

[Ella]

Tak małego szczeniaczka nie powinno się zostawiać na tak długo,to mały dzidziuś jeszcze.
Z pewnością będzie to dla niego stres .
Może poszukacie kogoś-babcię,ciocię,dziecko sąsiada,kto pobędzie trochę z maluchem?
Może moglibyście go zawieźć do kogoś,kto chciałby się nim zaopiekować podczas waszej nieobecności?
A może po prostu kupcie szczeniaczkowi drugiego szczeniaczka-do towarzystwa Dla was -trudniej,ale przynajmniej maluszkowi nie będzie smutno.Tylko musicie to przemyśleć,bo 2 szczeniaki w domu to 2xwięcej obowiązków.

Rada ,żeby zmęczyć psa ma sens ,ale w stosunku do starszych psiaków.Szczeniaczka nie da się w ten sposób przygotować do 8-godzinnego samotnego czekania na właściciela.

[kreska]

Ależ ze mnie kretyn, nie dodałem, że chodzi o dawkę sporą jak na tak małego psiaka oczywiście

Dziękuję kresko za trafną uwagę, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że chodzi o 3 godzinny bieg przełajowy, podczas którego pies niósłby w plecaku więcej niż sam waży.

my sie miedzy nami rozumiemy o jaka porcje ruchu chodzi

pozdr

[Gosia1812]

U nas wyglądało to tak: po przywiezieniu Kajki do domu wzięłam urlop - tygodniowy. W tym czasie zostawiałam ją samą w domu stopniowo wydłużając czas. Wychodziłam na ogródek a Kajka zostawała w domu. Podglądałam co robi , ale tak żeby mnie nie widziała. Troszkę stała i popiskiwała przy drzwiach ale nie zbyt długo. Po tygodniu zostawała na prawie 6-7 h. Dzieciaki wychodziły po 7 do szkoły, a my byliśmy już w pracy. O 13:00 przyjeżdżał dziadek wychodził z nią na spacerek i karmił Kajkę. A od 14:00 zaczynały się powroty do domu.
Wychodząc z domu nie należy się z psem wylewnie żegnać, natomiast po powrocie nagradzaliśmy ją.
Powodzenia

[Natalia1234]

Dziękuję wszystkim za pomoc. Gosia1812 ja równiez powoli ją przyzwyczajam i teraz jestem równiez na tygodniowym urlopie. Ile m-cy miala Kajka, gdy wzieliscie ja do domu?Jesli będzie na prawdę zle znosila samotnosc to bede musiala pomyslec nad dodatkowym urlopem..

Pozdrawiam

[Gosia1812]

Kajka miała 9 tygodni. Czyli tyle co Gabi. Też tęskniła bo znosiła do swojego legowiska nasze kapcie. Nie gryzła ich, tylko upajała się ich zapachem Wszystko będzie dobrze.

[michal-doberman]

do poniedziałku jeszcze trochę czasu, zatem codziennie ćwiczcie - pamiętaj o tym, że jak jesteś za drzwiami i słyszysz, że pies piszczy,wyje czy np.drapie w drzwi to nie dawaj znaku życia, nic nie mów do niego przez zamknięte drzwi, nie łap za klamkę ani nie pukaj, i nie otwieraj drzwi. Gdy powiedzmy piszczy lub drapie w drzwi, to stój pod drzwiami i nasłuchuj momenty gdy pies przestanie na kilka sekund drapać lub piszczeć, wtedy szybko złap za klamkę i otwórz drzwi. Aby pies nauczył się, że drzwi się otworzą gdy jest cicho, a nie wtedy gdy piszczy lub drapie.
Widziałem już takie pomyłki wychowawcze, że właściciele chcieli "tylko wejść do środka aby mu powiedzieć żeby się uspokoił" - i to jest błąd bo otworzyli drzwi dokładnie w tym momencie gdy pies piszczał lub drapał.

Dla młodego psa 8godzin to naprawdę długo - zatem nie zdziw się gdy wrócisz i będzie nabrudzone, tak młody pies ma prawo nie utrzymać potrzeb fizjologicznych przez 8godz. Gdyby go ktoś odwiedził po 3-4godzinach to było by idealnie, ale wiem, że nie zawsze to jest możliwe.

[mamagu]

Witam,
Chciałam podzielić się swoimi doświadczeniami w pozostawianiu szczeniaczka samego. Wprawdzie Frodo nie musiał zostawać sam na 8 godzin, ale może nasze rozwiązania przydadzą się. Szkoleniowcy często polecają klatki, dla szczeniaków, które muszą zostawać same. Zofia Mrzewińska w swojej książce pt. „Zwykły niezwykły przyjaciel” pisze, że klatka nakryta dodatkowo kocykiem daje szczenięciu namiastkę nory, szczeniak czuje się w niej bezpiecznie. ( Naprawdę polecam tą książkę, szczególnie właścicielom szczeniąt.) Frodo nie miał klatki, ale urządziłam mu w przedpokoju coś w rodzaju kojca. Przestrzeń ok. 3x2m ograniczona bramkami (takim jak dla dzieci). Ma tam swoje legowisko, miski, zawsze dostawał i do dziś dostaje do zabawy KONGA. Bo chociaż Frodo ma już 1,5 roku, to nadal, jak zostaje sam przebywa w tym a’la kojcu. Widzę, że czuje się tam bezpieczny, nigdy nie protestował, że jest tam zamykany, a nawet widzę, że jak zbieram się do wyjścia to on już sam tam idzie. Nigdy nie maiłam problemu ze zniszczonymi przedmiotami, a i pies był bezpieczny, bo wiadomo, że szczeniaczki lubią podgryzać np. kable elektryczne. Nigdy nie zostawiałam mu zabawek np. szmacianych , które mogłyby rozerwać .
Jest jeszcze jedna kwestia - 2 miesięczny szczeniaczek nie powinien jeść rzadziej niż co 6 godzin, wiec należy pomyśleć również o rozwianiu tego problemu. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Natalia1234]

Bardzo dziękuję wszystkim za porady! Próbowałam też zamykać się w łazience i rzeczywiście trochę piszczała, ale ja nie dawałam znaku życia. Wyszłam gdy przestała po jakimś czasie.
Gdy wychodzę z domu to słyszę jej piski za zamkniętymi drzwiami a gdy wracam bardzo się cieszy, ale ja staram się nie okazywać ekscytacji z tego powodu, że już jesteśmy razem (zgodnie z poradami powyżej) tylko spokojnie się z nią witam, tak, aby było to dla niej coś normalnego (pozostawienie jej oraz powrót). Slyszałam też o klatkach, czytalam o nich w ksiązkach, ale zawsze wydawało mi się, ze to okrutne, aby tak ograniczyć miejsce psiakowi, choć wiem że oczywiście tak nie jest - tym bardziej, że działa jak w przypadku Frodo :)
Będę ćwiczyć i ćwiczyć z nią, jeśli będę widziała zmiany w jej zachowaniu (negatywne zmiany) po pozostawieniu w domu pomyślę o dodatkowym wolnym, choć wiem, że bedzie ciężko bo niedawno rozpoczełam nowa prace.
Jeszcze raz bardzo dziękuje za porady

Pozdrawiam wszystkich

[mamagu]

Warto również zostawić włączone radio. Nie za głośno, tak żeby coś grało w tle.

[michal-doberman]

Ja kiedyś za czasów studenckim dorabiałem sobie jako petsitter - czyli opiekun dla psa- no i jest taki serwis z ogłoszeniami gdzie znajdziesz ludzi, którzy za drobną opłatą przyjdą i wyprowadzą psa - poszukaj w internecie 'petsitter' i może znajdziesz kogoś od siebie z miasta, albo poszukaj takich ludzi na gumtree/tablica/lento/olx. Wiem, że niektórzy ludzie boją się o swoje mieszkanie i dawanie kluczy obcym ludziom, więc może się na to nie zdecydujesz, wiem jednak, że ludzie tak robią bo mnie zatrudniali i dawali mi klucze do domu, a ja wychodziłem z pieskami na spacer, albo dokarmiałem ludziom koty gdy byli na urlopie.

Albo jak nie chcesz obcych zatrudniać to znajomych albo sąsiądów popytaj czy ich dziecko nie kończy któregoś dnia wcześniej lekcji w szkole i może chciałby dostać powiedzmy 20zł za wyjście z psem na spacer :) A może sąsiad któregoś dnia w tygodniu pracuje na drugą zmianę i w południe mógłby wyjść z psem :)

[Natalia1234]

Cześć, dzięki wszystkim za rady. Jesteśmy już po trzech dniach, kiedy Gabi zostawała sama w domu.
Pomimo powyciąganych z szafek ubrań albo ściągniętych z fotela, których nie zdążyliśmy schować brak szkód
a ta radość gdy wracamy jest wspaniała. kochane psisko :)

[jbeata]

Ależ ze mnie kretyn, nie dodałem, że chodzi o dawkę sporą jak na tak małego psiaka oczywiście

Dziękuję kresko za trafną uwagę, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że chodzi o 3 godzinny bieg przełajowy, podczas którego pies niósłby w plecaku więcej niż sam waży.