Dzieki za mile slowa!
W gorach bylo super, tylko pgoda tak niekoniecznie nam dopisala...
Karola, Cortez kiepski aporter jest, a pancia ze smyczy nie spuszczala.
Wolalabym zamiast Malaszynskiego Wentwortha Millera no ale to juz trzeba byloby sie na inny kontynent wybrac...
Aneczko, rodzinka w pełni szczęśliwa, aż radość emanuje ze zdjętek. Cudownie. Cortez jest piękny Teraz zima... a Cortezio z pewnością ślicznie się odznacza na białym puchowym dywaniku. Czekamy na zimowe zdjątka.
Cmokasy