Witam. Na starym forum pojawiałam się sporadycznie i tu też wolę raczej czytać niż pisać. Mam jednak pewną wątpliwość i nadzieję, że pomożecie mi ją wyjaśnić. Nasza bernenka ma 10 miesięcy i - oczywiście - jest najkochańszym psiakiem pod słońcem. Niestety, od małego ma problemy z przednimi łapkami. Mamy za sobą mnóstwo wizyt u weterynarza, stosujemy odpowiednie diety i preparaty na stawy. Od ponad miesiąca kulwizna prawej łapy nasiliła się i Toffi ma nakaz ograniczenia ruchu. No i teraz mój problem - żeby ustalić, co dzieje się z jej łapami musieliśmy zrobić serię zdjęć RTG. W pełnej narkozie. Pierwsze we wrześniu. Dodatkowe w październiku. Za każdym razem psiak był usypiany. Na trzcie uśpienie się już nie zgodziłam - lekarz chciał upewnić się w swej diagnozie i w tydzień po całej serii zdjęć zalecił dorobienie następnego. Pani technik koniecznie chciała uśpić Toffi - stanowczo odmówiłam. Poparła mnie lekarka i udało się - zdjęcie zrobiliśmy bez narkozy, wyszło świetnie. Niestety, teraz wiem, że czeka nas operacja - i kolejna narkoza!!! Czy taki młody pies może być bez szkody dla zdrowia usypiany tak często? Wiem, że na operację muszę się zgodzić - Toffi cierpi, łapa ją boli - ale z drugiej strony martwię się tą ilością uśpień! Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? I czy wiecie może, jak taka narkoza wpływa na organizm? Pozdrawiam, Kasia
[/list]