Opinie o hodowli

[aneczka2014]

Masakra Dobra wiadomość jest taka,że Pani Agnieszka postanowiła raz na zawsze uciąć wszelkie nieporozumienia i pomówienia Cóż....każdemu kiedyś kończy się cierpliwość Wszystko ma swoje granice

[2kreski]

Czekamy zatem ☺

[mamagu]

aneczka2014, TY dorośnij wreszcie
Nie wszystko jest, tak jak Ci się wydaje – cudowne, śliczne, przepiękne, fajniusie, przesympatyczne, kochaniusie, słodziutkie, rozczulające… (cytaty z Twoich postów).
Poza tym ogólnie wiadomo, że najgłośniej zawsze krzyczą Ci, którzy najmniej wiedzą.

[aneczka2014]

Ależ mi się nic nie wydaje-ja widziałam Wydawać może się komuś kto nie widział

[2kreski]

Aneczka daruj sobie. Rozumiem ze mój mąż ma się sam zalogować pod innym nickiem i napisać ci co SAM WIDZIAŁ. Czy może wystarczy ci jak się podpisze pod moimi postami?
Wtedy będzie ok ? Będzie, że wypowiada się ktoś kto WIDZIAŁ?

O rajuśku. ...

[aneczka2014]

Nie,uważam,że najwyższy czas aby w końcu głos zabrali hodowcy Czandorii co jak wiem już wkrótce uczynią

[ewa sz]

Święte słowa napisała "mamagu": "(...) najgłośniej zawsze krzyczą Ci, którzy najmniej wiedzą." (zachowano oryginalną pisownię)

Amen! Wszystko w tym temacie.

[aneczka2014]

Otóż to Ewuniu

[Delicja]

Nie znam ich, ale jestem bardzo ciekawa czy odniosą się do faktu, że ich suki przebywają w pseudohodowli i są rozmnażane bez badań.

[2kreski]

Nie,uważam,że najwyższy czas aby w końcu głos zabrali hodowcy Czandorii co jak wiem już wkrótce uczynią

No zdecydowanie najwyższy czas. Nie rozumiem dlaczego milczeli przez rok, skoro zapewne skrupulatnie im donosiłaś, co tu się dzieje.

[aneczka2014]

Widocznie mieli swoje powody,dla których milczeli tyle czasu(a jakie z pewnością dowiesz się w swoim czasie)a donosić im niczego nie musiałam(każdy może sobie wejść na forum i poczytać)co nie zmienia faktu,że często z nimi rozmawiam w końcu mam od nich Emilke a przy okazji zdobyłam cudownych przyjaciół

[mamagu]

aneczka2014, no właśnie widziałaś i na podstawie obserwacji wzrokowej, WYDAJE Ci się, że posiadasz nieograniczoną wiedzę na temat hodowli Czandoria.
A ja WIEM, że mój pies przy odbiorze z hodowli był brudny, zarobaczony, z niedowagą, obciążony chorobą genetyczną, że w hodowli był karmiony karmą Pedigree, a w wyprawce dostał karmę Royal Canin, co skończyło się biegunką i wizytą w lecznicy.
2kreski WIE, że jej Coco była tak zarobaczona, że miała anemię z tego powodu.
2kreski WIE i ja WIEM, że ani matki Coco, ani matki mojego Frodo w hodowli już nie ma.

[aneczka2014]

No to sobie 2kreski obrońcę znalazła-cóż wy swoje,ja swoje i tak możemy pisać w nieskończoność.... A co mi się wydaje to już zostawię dla siebie drogie Panie Co do matek waszych psów-hodowca chyba nie musi Wam się tłumaczyć z tego co robi ze swoimi psami prawda????

[Delicja]

Co do matek waszych psów-hodowca chyba nie musi Wam się tłumaczyć z tego co robi ze swoimi psami prawda????

Przykro mi aneczka ale chyba nie bardzo rozumiesz świat hodowli. Tłumaczyć się nie musi, ale wypadałoby aby hodowca informował o takich sytuacjach przynajmniej na swojej stronie (może jestem dziwna, ale ja jako nabywca chciałabym wiedzieć jak żyją i czy w ogóle żyją rodzice moich psów - zwłaszcza w kontekście dalszej hodowli - a jeśli psy zostały sprzedane to niestety właściciele szczeniąt mogą jedynie pomarzyć o informacjach dotyczących chorób/śmierci psów )

[mamagu]

Co do matek waszych psów-hodowca chyba nie musi Wam się tłumaczyć z tego co robi ze swoimi psami prawda????

Brawo, brawo aneczka2014, czy Ty w ogóle czytasz co Ty piszesz?

[aneczka2014]

Wydaje mi się,że nabywca szczeniaka dowiaduję się o badaniach i chorobach matki,ojca w momencie zakupu psiaka a nie po paru latach Jak ja kupowałam Sindi miałam dokładny wgląd w papiery rodziców,zostałam poinformowana o ich badaniach ew.chorobach itd.Po co wracać do tematu?Nawet by mi do głowy nie przyszło,żeby mieć pretensje do hodowcy o to,że nie ma już w hodowli matki czy ojca mojego psa!Pretensje to ja mogę mieć do niego o inne rzeczy ale to nie temat na tym forum

[Delicja]

Aneczko.... Ręce mi opadły. Niektóre choroby genetyczne ujawniają się po wielu latach... Przyczyna śmierci również jest istotna zwłaszcza, jeśli część szczeniaków po sprzedanych sukach została sprzedana z przeznaczeniem do hodowli... Najwyraźniej jeszcze nie wiele widziałaś, a świadczą o tym Twoje posty... A swoją wiedzę na temat hodowli opierasz jedynie o Czandorie.

[aneczka2014]

Mamagu,2kreski-podziwiam was jak Boga kocham-już dawno nie spotkałam tak zaciętych osób-jak się przyczepią to nie odpuszczą-tylko co Wam to da????Co chcecie przez to osiągnąć????Delicja-mi ręce już dawno opadły uwierz mi,sama już nie wiem czy się śmiać czy płakać

[saganka2]

Moi drodzy, uważam, że czas zakończyć tę dyskusję, bo w tej chwili jest to jałowe przerzucanie się argumentami, które już niejednokrotnie padły. Osoby zainteresowane hodowlą są w stanie wyrobić już sobie opinię na ich podstawie. Myślę, że 2kreski jako prawnik wiedzą jak załatwić całą sprawę. Będzie nam również bardzo miło, gdy swoje zdanie wypowie przedstawiciel hodowli, o ile będzie miał na to ochotę.

Co do psów-emerytów w hodowli - sytuacje są różne, jak pisała Barbel, nie wszystkie można zakwalifikować jednoznacznie jako nieetyczne. Ważne, żeby psy na emeryturze miały zapewnione warunki na komfortowe życie w swoich ostatnich latach. Na pewno czymś takim nie jest sprzedaż ich do pseudohodowli.

I jeszcze jedno - polskim hodowcom przydałby się kodeks etyczny na wzór tych z innych krajów.. I przestrzeganie go. Tudzież ostracyzm społęczny w przypadku, gdy na jaw wychodzą tego typu kwiatki.
I zgadzam się w pełni z Delicją.

[aneczka2014]

A to trzeba być prawnikiem,żeby wiedzieć jak załatwić całą sprawę???Hm..... Bo jakby nie była to by z pewnością nie wiedziała..... I ja też jak najbardziej uważam,że najwyższa pora zakończyć nagonkę na tą hodowle i dać szanse teraz wypowiedzieć się samym hodowcom Tylko kurcze oni nie są prawnikami i teraz nie wiem czy będą wiedzieli jak tą sprawę załatwić.....