Horacy i Baskinka czyli dwupak berneński

przez **Halina** » 2008-01-02, 22:09

No świa się bardzo przydały...... Nareszcie trochę Horacka Maqrzenka udostępniła :-)

. Piękny pies....

przez AT » 2008-01-02, 22:20

Marzenko i Małgosiu to Wy macie ułatwione zadanie gdyby Dzieciaki się za długo usamodzielniały... A ja ostatnio oglądałam film, że rodzice musieli wynająć dziewczynę, żeby im syna uwiodła i ,,wyprowadziła" go z domu :lol:

przez **marzena** » 2008-01-02, 22:28

AT napisał(a):Marzenko i Małgosiu to Wy macie ułatwione zadanie gdyby Dzieciaki się za długo usamodzielniały

Jasne, wystarczy tylko wziąć jeszcze jednego psa :lol:

Halina napisał(a):Nareszcie trochę Horacka Maqrzenka udostępniła . Piękny pies....

A wiesz Halinko, że ja niedawno odkryłam (przy okazji szukania w internecie fotki Astona Maltańska Osada), że Horacy jest siostrzeńcem twojego Berniego? Nawet jest jakieś między nimi podobieństwo w wyrazie psiej twarzy, tak sobie pochlebiam :oops:

przez **anula** » 2008-01-02, 23:05

A udało ci się znaleźć Astona? To dziadek mojej Sawy.

przez **marzena** » 2008-01-02, 23:09

Szukałam właśnie w związku z twoim zapytaniem, czy ktoś ma jego fotkę. Ale nie znalazłam, niestety :-|

przez **Cefreud** » 2008-01-03, 10:06

zdaje się,ze i u nas Aston się gdzieś przewija :mrgreen:

Ale zdjecia nie mam

przez **Halina** » 2008-01-03, 10:49

Ja zdjęcia Astona nie mam ale go widziałam jak kupowałam Berniego. Aston to tatuś Berniego. Można popatrzeć na mojego misia i uznać , że to Aston :-P

. Bardzo podobny Berni do tatusia. Aston może trochę mniejszy był.
Marzenka no to miło mi - myśmy są rodzina . Zresztą widzę, że nie tylko my!!!! :-)

przez **Gocha** » 2008-01-04, 23:23

marzena napisał(a):... Ale ja wiem, czego się oni boją - że ja już kompletnie oszaleję i nie będzie żadnych obiadów

Horacek ma cudny wyraz pysia uwielbiam takie :-D

U nas jak syn wraca do domu i czuje że się coś gotuje to od razu pyta " gotujesz dla nas czy dla psa ? " :mrgreen:

przyznaje że dla nas czasem nie ma obiadu a Ozzy zawsze ma :lol:

przez **Roxanka** » 2008-01-04, 23:33

O Gosia jakbym swojego męża słyszała. U nas też tak czasem bywa. :lol:

przez MB » 2008-01-07, 12:41

U nas też

i to częściej niż tylko czasem :lol:

Marzenko , piękny psiur z Twojego Horacego , na pewno byłby zadowolony z psiego towarzysza ( polecam ) ..... ja przekonałam męża , że obiadki to przeżytek :mrgreen:

przez **marzena** » 2008-01-07, 13:44

Pracuję nad rodziną w tym temacie :-D

Dopiero kilka dni, co prawda, ale ziarno zostało zasiane. Zdaje się, że przez to forum już całkiem "zejdę na psy" :lol:

przez **meggy** » 2008-01-07, 19:02

przez **marzena** » 2008-01-20, 13:52

U nas już wiosenna prawie pogoda, bernusiowe futro lśni ;-)

, nic tylko pstrykać fotki...

Słoneczne uśmiechy przesyłamy :mrgreen:

przez AT » 2008-01-20, 14:27

albo mi się wydaje albo Horacek był w sklepie po bułki :-)

zdjęcie pod iglaczkiem zupełnie jak mufka ona uwielbia pod iglakiem sie powylegiwać. Śliczny ten Twój misio jest Marzenko.

przez **marzena** » 2008-01-20, 14:30

To jest sucha bułeczka na czyszczenie ząbków. Najlepszym miejscem na jej konsumpcję (czyli produkcję tartej bułki) jest: a) w domu - środek dywanu :-D