Bernowi wystarczy wyczesanie i kąpiel 

  Raczej się ich za bardzo nie strzyże (no chyba, że jest tak ,,zakudlony" że nie można rozczesać wtedy trzeba poobcinać kołtuny).
Zresztą w salonie piękności powinni to wiedzieć. Berneńczyk to zwykły burek (tylko ze Szwajcarii  

 ) więc jak to burek nie jest psem wymagającym zbytnich zabiegów. Ja swoją czeszę raz w tygodniu i obcinam włosy pod opuszkami (to drugie głównie dla siebie - o wiele mniej piachu do domu wnosi 

 ) Kąpię ją wtedy gdy po głaskaniu mam czarne ręce (zależy od pogody ale wychodzi tak jakoś raz na 3 miesiące) ale wiem, że są też berneńczyki nigdy nie kąpane a i tak wyglądają świetnie!  
A jak powinien wyglądać bern to zobacz w galeryjce - najważniejsze żeby wyglądał na szczęśliwego (a myślę, że ten którego znalazłaś ma farta i tak wygląda)
 
			
				Ostatnio edytowano 2008-01-29, 23:08 przez 
AT, łącznie edytowano 1 raz