anula napisał(a):saganka napisał(a): Nie podawajcie zadnych srodkow z wapniem, najlepiej karma, ale taka w miare uboga, bo jedna z teorii glosi, z eprzyczyna moze byc zbyt bogata dieta.
Kasia możesz to rozwinąć? Tzn. jeśli podaję rocznemu psu kostkę twarogu i duży jogurt w tygodniu to nie za dużo?
Te zaburzenia spowodowane sa zbyt szybkim zamykaniem sie chrzastek wzrostowych. Sprzyja temu zbyt wiele skaldnikow mineralnych w diecie, zwlaszcza wapnia. Zauwazono generalnie, ze choroby tego typu wystepuja coraz czesciej, zwlaszcza wsrod spolecznosci bogatszych. I to wsrod ludzi, bydla, psow. Jestesmy bogatsi, lepiej, bogaciej jemy. I robimy soebie paradokslanie tym krzywde

Jak mialam problemy z Brunem, wlasnie wzrostowe, jeden z wetow powiedzial mi, ze czytal badania, w ktorych podawano, ze tego typu problemy maja zadziej psy zywione gorszymi karmami!! Te chudsze.
Ja wiem, ze dokarmianie, dosmaczanie naszych psiakow to wyraz naszej milosci, ze chcemy im nieba przychylic, ale ... Czasem powinnismy im paradoksalnie pewnych rzeczy skapic. Nie przekarmiac, nie dosmaczac az tak bardzo, no i robic badania krwi, sprawdzajac jaki jest poziom wapnia i fosforu
Anula, Twoje watpliwosci rozwieje walsnie to badanie - dzieki niemu sie dowiesz, czy dobrze karmisz swojego psa.