Dżoker z Aresibo

[Poker]

Cześć Tomek i "młody"! Mieszkamy na Czubach, zapraszamy na spacerki po lesie, krańcówka 17 na Czubach, fajnie jakby było przed południem lub w południe, bo jasno i psy są widoczne odbierz PW
pozdrowionka

[Tomek]

Ewo, mieszkamy dokładnie w Motyczu Leśnym, a więc jadąc od Lublina przy Jedlinie jedziemy dalej prosto. Ten pies co go widziałaś to na pewno nie był nasz Dżoker, my tamtędy tylko przejeżdzamy. Osobiście widziałem berna przy sklepie na przeciwko Jedliny, ale to albo był jakiś młody chłopiec (może Twój? ) albo jakaś suczka.
Grażynko, jeśli spacerek to tylko późnym popołudniem (bo pracuję 6 dni tygodniu do jakieś 17) i tylko na smyczy bądź w zamkniętym obejściu (Dżoker strasznie żywiołowy i strasznie nieposłuszny )
Drogie Panie, sprawdźcie PW
A wszystkich proszę o cierpliwość; zdjęcia będą wkrótce, czekam na fotki zrobione profesjonalnym aparatem oraz ujęcia zabaw Dżokera z najlepszym kumplem labradorem Aronem.
pozdrawiam
Tomek

[Tomek]

Do nas możesz przysyłać dowolną ilość fotek

Tatuś jest dumny z syna

To my jesteśmy dumni z takiego tatusia . Tak patrzę na Dżokera i widzę, że z pyska to wykapany Darwin .
Ze względu na dużą ilość próśb o zdjęcia (nie tylko na forum) obiecuję, że postaram się często ten temat aktualizować, tylko najpierw muszę coś zrobić z internetem i imageshackiem; sumienie wciąż mnie gryzie, że zawracałem głowę Kasi i Agacie by wstawiły fotki na forum, bo ja nie mogę.
tomek

[Ewa z Bostonem]

Mieliśmy frajdę w niedzielę odwiedził nas maluszek prezentowany powyżej
W realu jest jeszcze słodszy!
Chłopaki nie pobawiły się za bardzo bo niestety waga nie ta! Poczekamy na Dżokerka aż podrośnie do bernusiowego szaleństwa
Pozdrawiamy całą rodzinkę!

Tomku, jak są zdjęcia to chętnie wstawię.

[Kasia]

jesli o mnie chodzi to nie ma sprawy, mozesz zawracac głowe

[Tomek]

Witam ponownie,
zdjęcia są na pewno, ja dopiero wróciłem z wyjazdu służbowego, a aparat wpadnie w moje ręce w sobotę. Wtedy też postaram się wrzucić je na forum, a Tobie Ewo prześlę wszystkie na skrzynkę pocztową.
Jak już mówiłem Ewie, jesteśmy równie mocno zauroczeni urodą Jej Bostona, co zdruzgotani Jego rozmiarami. Moja mama już chyba niedługo skończy spacery z Dżokerem . Nie będzie w stanie go utrzymać.
pzdr
tomek

[Poker]

Jak terapia szokowa to na całego umówię się z Panią Mamą jak znajdzie czas, to zobaczy jeszcze bardziej dorosłą-wyrośnietą wersję bernusia starszego braciszka Bostonka - Pokerka, dla równowagi, ja jestem mniejsza od Ewy

[Tomek]

I znowu mam problemy z wrzucaniem zdjec, eh . Czy byłby ktoś tak miły?
Mam zdjęcia ze spotkania z Ewą, Jej rodziną i Bostonem i jeszcze pare innych, mam nadzieję ciekawych. Help pliz
ps.
Tak patrze na te zdjęcia i coś mnie mocno dziwi. Dżoker ma 5 miesięcy a ma jeszcze dwie małe różowe kropki na niuchu. Widziałem 2 miesięczne berny (zazwyczaj suczki( co miały całe czarne nosy. Czy to normalne, że Dżoki jeszcze nie ma?!

[Dżiani]

I znowu mam problemy z wrzucaniem zdjec, eh . Czy byłby ktoś tak miły?
Mam zdjęcia ze spotkania z Ewą, Jej rodziną i Bostonem i jeszcze pare innych, mam nadzieję ciekawych. Help pliz

Prześlij mi je na majla to wrzuce. A tak w ogóle to mama jest wkurzona że żadnych fotek nie dostaje

Tak patrze na te zdjęcia i coś mnie mocno dziwi. Dżoker ma 5 miesięcy a ma jeszcze dwie małe różowe kropki na niuchu. Widziałem 2 miesięczne berny (zazwyczaj suczki( co miały całe czarne nosy. Czy to normalne, że Dżoki jeszcze nie ma?!

Spoko... mamie dopiero po ponad roku nochal się całkowicie wypigmentował więc pewnie Dżoki ma to po niej :))))

[Dżiani]

Mama dziękuje za foty :)

[Tomek]

Irku, pare zdjec (te pierwsze) juz byly na pierwszej stronie topicu, ale i tak ogromne dzieki za ich wstawienie. Wciaz czekam na fotki profesjonalnym sprzetem, jak beda postaram sie sam je wrzucic.
Na tych ostatnich zdjeciach Dżoker na spotkaniu z Bostonem Ewy, kotem sasiadow i podczas wsluchiwania sie w piski malych ptaszkow zamieszkujacych przeslo plota.
pzdr
tomek

[Przemo]

super fotki i super psiaczek
na zdjeciu z kotem ma fajna minke

[Tomek]

[Ewa z Bostonem]

Powitać! długo Was nie było.
Co Wy zrobiliście ze szczeniaczkiem, taki był malutki
Czekamy na relację, jak się wielkie psisko miewa?
Dziękujemy za wspomienia z bostonych "zalotów".
Pozdrawiamy.

[nugatika]

jak te malenstwa szybko rosną
strasznie sie zrósł - super facet

[Cefreud]

jejku,ukradli wam szczonka i jakies psisko podstawili
Śliczniasty jest

[Gość]

I słodkie różowe dziurki

[Gość]

Witajcie!

Dziekuje za wszystkie mile slowa, juz przekazalem je Dżokerowi .
Chlopiec faktycznie nam rosnie jak na drozdzach, choc my tego tak nie dostrzegamy, przeciez Dżoker jest z nami dzien w dzien. Ale wystarczy, ze spojrze na zdjecia sprzed 5 miesiecy i wszystko jest wtedy jasne - taka mała kuleczka byla, a teraz najwiekszy juz pies w okolicy.
Co do wystaw, to powiem szczerze, ze jakos nie mam do tego przekonania, wiec przekonujcie mnie dalej , moze sie skusze. Na wystawie bylem raz (jako wystawca), z moim 9 miesiecznym wtedy rottweilerem. Przygode szybko zakonczylismy, bo Ramzes ugryzl Pania sedzine . Obawiam sie, ze z Dżokerem moze byc podobnie; on co prawda nikogo nie ugryzie, ale jest zbyt towarzyski. Zadnemu pieskowi nie przepusci, z kazdym czlowiekiem by sie wital i przytulal. A to chyba dobrze nie wrozy. W marcu idziemy na kurs posluszenstwa, wiec moze po tym szkoleniu. No i przede wszystkim musimy sie zarejestrowac w Zwiazku Kynologicznym.
Wiec jesli gdzies sie pokazemy, to najprawdopodobniej na naszej lubelskiej wystawie w czerwcu. A jak nie bedzie najgorzej to moze wystapimy na jakiejs wiekszej imprezie w kraju. Zwlaszcza, ze tatuś Dżokera (Anirys) tak ladnie prosi, a mamusia (Aresibo) wrecz nalega . A ze rodzicom sie nie odmawia to...
Natomiast jutro bede sluzbowo na Podkarpaciu, wiec jest wielce prawdopodobne, ze zajrze w roli kibica na wystawe rzeszowska i przedstawienia sie osobiscie.
Z tego powodu wkleje zaraz zdjecie w galerii uzytkownikow.

pzdr
tomek

[Dżiani]

Dwie kolejne fotki Dżokera przysłane od Tomka:





.

[inbloom]

śliczny jest! czochrańce dla niego