zaginal Bern Warszawa

[Natalia i Galwin]

No cóż... Piękna historia... Albo raczej piękne zakończenie tej historii...
A teraz nie ma co się obijać - trzeba zakładać galerię byśmy mogli i my się nim nacieszyć

[Hekate]

popieram, galeria przystojniaka się należy, i oby podobne ekscesy wywiało mu z tej ślicznej główki raz na zawsze

[Anuta]

Czochranki dla "syna marnotrawnego" od Astry, braciszka Nory, no i ode mnie.
Musicie, go bardzo chwalić za " trzymanie się Was i nie wychodzenie za ogrodzenie" . On wie, że źle zrobił, że się oddalił samowolnie, i drogo za to zapłacil. Ale teraz powinien dostać wsparcie. Musi poczuć się w domu bezpiecznie.
A nocne serenady, skąd my to znamy ? Gombey przeżywał każdą suczkę w cieczce w okolicy. A wraz z nim cierpieli sąsiedzi. Nasze uciszanie na niewiele się zdało, ale komuś chyba bardzo podpadl, bo poczęstowano go (prawdopodobnie) trutką.

[Wydra]

Wszysto dobre co się dobrze kończy Oby raz na zawsze zapomiał o takiej wolności

[Anna Rozalska]

To super, ze braciszek sie znalazł i wrócił do domu. Teraz trzeba go należycie odkarmić aby nabrał trochę masy . Nie moze być przecież mniejszy od swoich 6 sióstr. Życzymy powodzenia.

[Paula with Esta]

Super zakończenie!!