Expert i Gerda Majowy Skarbiec

przez **Agama** » 2011-08-14, 20:31

nie martw się już TY wychowasz sobie Kud-łatego i Borsuka ,żadne mądre książki im nie pomogą <hura>

przez **kerovynn** » 2011-08-14, 20:34

jeżuuuuuu, nie dość, że mistrz prozy to jeszcze poeta <brawo>

a teraz lecę po ścierkę....

też oplułam monitor <hahaha>

przez **Justynka** » 2011-08-14, 20:34

dobry jesteś naprawdę :radocha:

przez **Marszal** » 2011-08-14, 22:02

No i zdobyłeś nową fankę :radocha2:

. Przeczytałam i obejrzałam całą Galerię, w tzw między czasie sobie popłakałam (ze śmiechu), o mały włos bym się posiusiała i to wcale nie w wyznaczonym do tego miejscu

Expert, nie dość, że przystojny z ciebie facet to jeszcze inteligenty i taki błyskotliwy <tak>

Moja rada, Kudłatego trzymaj krótko, najważniejsze to bądź konsekwentny, bo jak raz popuścisz to Ci na głowę wejdzie <okok>

Wiem co piszę, bo wcześniej radziłam się w tej sprawie fachowca (żeby nie napisać Experta) w tej dziedzinie, zwanym dalej niejaki Maks <faja>

Czekam na Twoje dalsze relacje <papa>

przez **Elmo** » 2011-08-15, 00:03

W końcu na dworze!!! Fajnie jest, co nie? <hura>

Spoko, spoko- ja też przegiąłem z trawką <cwaniak>

- uzależnia, co nie

Expert- ile Ty Brachu ważysz? Jakbyś był ode mnie większy...??? <mysli>

Jak Ci się na świecie podobało? Szkoda tylko, że tak samo nas na uwięzi trzymają ciągle.... <beczy>

przez **Wydra** » 2011-08-15, 00:44

Mnie również dzisiaj udało się dołączyć do grona Twoich fanów a czas spędzony w Twojej galerii przyniósł mi wiele radości.Już dawno tak serdecznie się nie śmiałam.Jesteś prawdziwym EKSPERTEM dwunożnych stworzeń.Gdybyś tak jeszcze wstawił fotkę kudłatego <tak>

przez **fabiolola** » 2011-08-15, 10:24

ale ze mnie trąba, dopiero dziś odkryłam to źródło dobrego humoru

przez **baksak** » 2011-08-15, 22:16

Czy ma ktoś komórkę do Herkulesa, albo chociaż do Syzyfa? <mysli>

Ja im machnę tę stajnię, i tę kulkę im zaniosę. I wszystko... Niech oni się tylko ze mną zamienią! <prosi>

Borsuk powiedział, że będę Kudłatego uczyć czystości. Mam go kilka razy dziennie wyprowadzać... no i wtedy przy okazji załatwić psie sprawy.
Ale jak ja wytaszczę Kubłatego? Po drodze są schody... No w dół to go zepchnę, ale w górę? Przecież jego nikt nie wtoczy, tym bardziej ja! <boisie>

Chociaż może jak zgłodnieje to sam przyjdzie, bo śmietnik mamy zamykany...
Czuję, że jak z Syzyfem nie wypali to ja będe do końca życia sikać w domu. <załamka>

A w dodatku taki zalatany jestem.

Obrazek został zmniejszony.

Byliśmy na regulacji z Kudłatym. <tak>

Babcia go regulowała, bo Borsuk narzekał, że już nie daje rady. Wprawdzie babcia mówiła, że Kudłaty już od dawna nie jest na gwarancji... no i że widziały gały co brały. Ale go jeszcze troszkę podkręciła. W drodze wyjątku.

Ja w tym czasie musiałem siedzieć z zatkanymi uszkami, a dziadek to w ogóle uciekł. <tak>

Babcia idzie?

Obrazek został zmniejszony.

Dziadek mówi, że jak się babcia wkurzy, to on mnie schowa.

Obrazek został zmniejszony.

Upał jest przereklamowany

Obrazek został zmniejszony.

Ciocia też woli jak jest chłodniej

Obrazek został zmniejszony.

Wydra napisał(a):(...) Gdybyś tak jeszcze wstawił fotkę kudłatego

Cały Kudłaty to mógłby zaszkodzić na brzuszek. Podobno nawet Teściowa go nie trawi, więc lepiej uważać.
Ale kawałeczek...

Obrazek został zmniejszony.

przez **Danka2208** » 2011-08-15, 22:25

Ty mały cwaniaku żeby tylko Ciebie babcia przez przypadek nie podkręciła bo dopiero będzie jazda :mrgreen:

Mały jesteś bezbłędny <okok>

przez **Milla** » 2011-08-15, 22:26

Eeej, Expert! Ty w domu nie sikaj (chyba, ze Kudłatemu do łóżka, tylko nie wiem jak to zrobisz, zeby nie Borsukowi <faja>

), bo jak będzie przeciekać, to Cię sąsiedzi lubić nie będą... Ew. spróbuj na balkonie

Ale jako, że wspaniały z Ciebie pies to na pewno sobie poradzisz i nie będzie problemu

A czemu Ty się tak tej Babci boisz?

Wykopałeś coś w ogródku?

przez **Wydra** » 2011-08-15, 22:31

ale z Ciebie inteligentne małe licho,czyżbyś lubił układać puzle :?:

przez **Majszczur** » 2011-08-15, 22:33

Poezja poezją, ale ja w życiu nie widziałam tak białego znaczenia. No poza jednym wyjątkiem. Toż to biel bielsza od bieli. Czyżby rosła konkurencja dla forumowego eleganta (kiedyś w zamierzchłych szczeniackich czasach adoratora Grandziny-Wołowiny) Fito ?
Expert boski jesteś, ale Dużych to koniecznie musisz zreformować i przerobić na swoje kopyto... eee... znaczy się łapę.

przez **kerovynn** » 2011-08-16, 11:51

baksak napisał(a):Chociaż może jak zgłodnieje to sam przyjdzie, bo śmietnik mamy zamykany...

hi hi hi hiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <hahaha>

babcia nakręciła Kudłatego i....???? chodzi jak zegarek czy wiruje jak bączek? :radocha2:

Biedny ten Kudłaty... <faja>

Może założymy jakiś Forumowy Telefon Zaufania coby miał się gdzie wyżalić, tylko kto mu bedzie współczuł jak tu wszyscy rżą i kwiczą :lol:

przez **baksak** » 2011-08-18, 16:28

Obrazek został zmniejszony.

Pośród kwiatów, ziół i trawy
Trwa w najlepsze szał zabawy
Psisko biega, skacze, szczeka
Że szczęśliwe znać z daleka

Obrazek został zmniejszony.

Tu motylek w dal ucieka
Ówdzie świerszcz pod liściem czeka
I kończyna pachnie świeżo
Obok suche liście leżą

Obrazek został zmniejszony.

Wtem za miedzą coś tam sapie
Ryczy, że psa zaraz złapie
Przeskakując rów pokracznie
Wciąż przybliża się nieznacznie

Obrazek został zmniejszony.

Krowa krowę trąca bokiem
Rzuć kochana na to okiem
Wielka morda, ryj włochaty
Rety! Bieży tu Kudłaty

Obrazek został zmniejszony.

Gniady, Kary trzęsą grzywą
Też dostrzegli wielkie dziwo
Co wśródł łanów tak się toczy
Aż mu krwawo płoną oczy

Obrazek został zmniejszony.

Ale pies spokojnie stoi
Widać - wcale się nie boi
Wie wszak dobrze z doświadczenia
Że tu nie ma zagrożenia

Obrazek został zmniejszony.

Bo Kudłaty z tego znany
Że wciąż tylko robi plany
A gdy przyjdzie do działania
To zaczyna je od spania

Obrazek został zmniejszony.

Agama napisał(a): (...) żadne mądre książki im nie pomogą

Kudłaty próbował kiedyś czytać poważną książkę. Zdaje się autorstwa niejakiego Falskiego. Było to coś o przygodach Ali i Asa. Niestety po paru stronach pojawiła się jakaś Ola i Kudłaty nie mógł się już dalej połapać. Borsuk mówi, że komplikacje fabuły i jej wielowątkowość przerosły Kudłatego.

kerovynn napisał(a): (...) babcia nakręciła Kudłatego i....???? chodzi jak zegarek czy wiruje jak (...)

Babcia mówi, że Kudłatemu regulacja się już skończyła. Teraz to go babcia ma spiąć na krótko. Nie wiem na czym to ma polegać, ale myślę, że wtedy Kudałtemu cały świat zawiruje jak bączek. Zresztą Kudłatemu troszkę ruchu się przyda. Gdyby dobrze dobrać oś obrotu i prędkość, to może siła odśrodkowa zdeformuje mu troszkę kałdun? Miałbym daszek w razie deszczu...

Mnie to babcia niech lepiej nie podkręca. Zresztą jak by co to ja mam umowę z dziadkiem. On mnie chowa, a ja jego za to najbardziej kocham. <okok>

milla716 napisał(a): (...) A czemu Ty się tak tej Babci boisz? Wykopałeś coś w ogródku?

Ja próbowałem coś wykopać, ale mimo prób nic nie mogłem znaleźć... ani pod winogronem nic nie było, ani pod iglakami. A w kwiatkach, to już całkiem lipa! <bezrady2>

A z Babcią nie ma to tamto. Nawet Borsuk się troszke babci lęka! A przecież Borsuk potrafi tak się naborsuczyć, że aż czasoprzestrzeń przestaje się zakrzywiać... <boisie>

Majszczur napisał(a):Poezja poezją, ale ja w życiu nie widziałam tak białego znaczenia. (...)

Na tej łące, to chwilę po tym, jak odkryłem piękne, pachnące błotko z końsko-krowim aromatem, nie byłem już taki biały. Zresztą myślę, czy nie założyć tam psiego spa. Okłady z krowich placków, leżakowanie na obsikanej przez konie ziemi, tarzanie w zdechłych wronach... <tak>

Wydra napisał(a): (...) czyżbyś lubił układać puzle

Wiem co to układać puzle!
Raz, jak Kudłaty chciał pieniądze na piwo, to Borsuk powiedział, żeby się lepiej prędko oddalił. Kudłaty później siedział ze smętną miną i układał na stole etykiety od piwa. Ciocia Ania jak przyszła to zapytała: "A co on tak te puzle układa?".