

Na szczęście po tegorocznej zimie mamy spokój. Esia wstaje razem ze mną, zanim się ubiorę itd... to jeszcze sobie dośpi na korytarzu, czasem poczeka zanim pani dobudzi się kawą w ogrodzie o rześkim poranku




Moderator: Apcik
Roma napisał(a):jako jednej z nielicznych![]()
było mi dane poznać Grandzię i muszę powiedzieć, że jest to dziewczynka z charakterkiem
wcale nie zachowuje się jak rozkapryszone niemowlę.Jest bardzo samodzielna i lubi nawet samotne wycieczki.Ilość psów nie robi na niej żadnego wrażenia.Jednym słowem,sunia na medal.
Majszczur napisał(a):
Niestety ominął nas wspólny z innymi biesiadnikami spacerek po lesie bo szalenstwa w obejściu wyeksploatowały co poniektórych i musieliśmy naładować baterie na wieczór![]()
Na miejscu psie towarzystwo zafundowało małej takie atrakcje że szybko opadła z sił
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości