Drixon napisał(a): ... albo raczej Regina

Grandzina-Cielęcina-Regina miała dziś swój pierwszy raz
Szał w ciapki i ekstaza multicolor

Takich szalonych młynków, dzikich cwałów z nosem w pozycji "
węsz i ryj" oraz karkołomnych podskoków z wierzgnięciem '
przebudowanym'

zadem - na pierwszy rzut oka kompletnie bez powodu - nie widziałam u niej jeszcze nigdy

Mój piesek jest bardzo bardzo mądry, ale na chwilę rozum jej odjęło całkowicie, w szalonym pędzie zachłystując się mroźnym powietrzem i samkiem tego cudownego czegoś nie zauważyła kosza na śmieci i rymsnęła opakowaniem na rozumek (czytaj: czerepem) w rzeczony kosz. A krzyczałam do niej żeby sięnie zaciągała zbyt mocno. Chodzi oczywiście o pierwszy śnieg

Wszak to jej pierwsza zima będzie!
Czy u Was było rano podobnie?
Fotek nie mam, ledwo uszłam z życiem, bo wyskoczyłam na poranny spacerek w samym polarku bez rękawiczek i wyciągnięcie zgrabiałych dłoni spod pach wcale mi się nie uśmiechało ;)