kciuki dla Barbela

Moderator: Anirysova

Postprzez anula » 2007-10-01, 19:44

Kurczę, człowiek chucha i dmucha, kocha takiego psiura jak kto szalony, a tu klops (żeby nie powiedzieć dosadniej). Na szczęście w porę trafiliście do weta. Trzymamy kończyny dalej.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 20:04

Dla wszystkich trzymających za mnie kciuki - pozdrowionka od Barnabki!
Pluja jedna nie wychodzi z kuchni - stoi i hipnotyzuje miskę z wodą, a wstrętna pańcia wydaje po ćwierć szklanki co 25 min. :evil:

Chciałam wkleić fotki ale żaba nie chodzi u mnie
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Ania » 2007-10-01, 20:06

My też mocno trzymamy kciuki!
Na jakiej wyskości ma rozcięcie? Badi po operacji żołądka, nie musiał chodzić w kołnierzu, po prostu nie dosięgał do szwów.
Ania
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 23:15
Lokalizacja: Świętochłowice

Postprzez inkapek » 2007-10-01, 21:18

Nadal trzymamy kciku. Będzie dobrze bo przecież musi tak być ;-)
inkapek
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-10-01, 21:33

3mamy kciuki bardzo mocno nadal. Wszystko będzie dobrze... Ma świetną opiekę i jest duży dzielny chłop :mrgreen:

Kurcze i to jest tak jak piszesz... Jak coś ma się stać to się stanie, obojętnie jak będzie karmiony psiak. Niestety, temu chyba nie da się zapobiec. Zmniejszyć ryzyko można, ale nic więcej :-(
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Barbel » 2007-10-01, 22:09

Cięcie ma od siurasa do góry na jakieś 20cm, co przy jego gibkości daje szerokie możliwości podrapania się w swędzące miejsce - tak pyszczorem jak tylnymi łapskami - dlatego ubrałam mu tę koszulkę. Teraz śpi, przestał bez sensu stać w kuchni. Przedtem próbował się przeciągnąć :evil: , i kładzie się już bardziej zdecydowanie. Głód go ściska - sępił już nawet obierki z jabłek.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez kreska » 2007-10-01, 22:33

dopiero teraz doczytalam i dolaczam z kciukasami :!: glaski dla bidulka :-( i szybko niech wraca do zdrowia :!:
pozdr....
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez Barbel » 2007-10-02, 06:55

Barbelasty przespał noc, rusza się już kłusikiem, kombinuje strasznie jak się dostać do oczka wodnego. Temperatury nie ma. Martwi mnie jednak rana 10cm od siusiaka - jest zapalona i brzydka :evil:
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Tess » 2007-10-02, 07:42

Cieszę się, że Barbel ma sie lepiej :-D. Kiedy macie kontrolę? Bo pewnie dostanie antybiotyk na tą ranę...
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez sabina » 2007-10-02, 08:45

Wracaj misiu do zdrówka. Trzymamy mocno kciuki
sabina
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Tasmanska » 2007-10-02, 08:50

Barbelku wracaj do zdrówka:)
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Barbel » 2007-10-02, 09:28

Z wetem mamy stały kontakt telefoniczny a na wizycie byliśmy wczoraj, a dziś pan doktor nas odwiedzi (jeżdżenie 15 km w jedną stronę to nie jest dobry sposób na Bąbla, a szczególnie , że musi wejść do auta spokojnie a nie susem jak zwykle - wczoraj to był siła wyższa). Ugorowałam mu rosół - wychłeptał z przyjemnością ale jogurtem wzgardził - tak nisko jeszcze nie upadł żeby jogurty żreć (nigdy ich nie lubił). Kaszka manna na rosole to też nie jest coś apetycznego :evil: . Ale jak dałam rozdraszczonego na miazgę kurczaczka (o objętości paznokcia) to mi chciał palec zjeść.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Tess » 2007-10-02, 09:30

czyli apetycik jest ;-) Kciuki trzymamy nadal, pozdrawiamy i głaskanka dla rekonwalescenta!
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Barbel » 2007-10-02, 09:40

Fotka wczorajsza
Obrazek
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Barbel » 2007-10-02, 09:44

Wczoraj stałem część wieczoru w kuchni
Obrazek
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez Kasia » 2007-10-02, 09:49

słodki i rozczulajacy Barbleku wracaj do zdrówka!
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Barbel » 2007-10-02, 09:52

I sępiłem
Obrazek
WODę
Obrazek
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez saganka » 2007-10-02, 10:10

Barbel, nie daj sie! Jeszcze bedziesz brykal z konmi!!
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Grażyna i Coffee » 2007-10-02, 10:49

Kochana mordeczka , trzymamy za niego kciuki , żeby tylko nie umarł z głodu na takim wikcie.Całe szczęście , że tak szybko zareagowaliście. Zdrowiej śliczny i nie martw swojej troskliwej Pańci i Pana.
Pozdrowienia i mizianka :-)
Avatar użytkownika
Grażyna i Coffee
 
Posty: 1244
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 09:45
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Natka i Szisza » 2007-10-02, 11:05

Piękna mordka i co najważniejsze- uśmiechnięta! Trzymamy kciuki wciąż- na pewno wszystko będzie teraz szło ku lepszemu!
Avatar użytkownika
Natka i Szisza
 
Posty: 284
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-10, 00:49
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość