skarby jak zwykle ślicznie wygądają, ale nie od dziś wiadomo że moim faworytem jest Benio, który jest tak cudniasty, misiowaty i kochany, miałam go ochote na wystawie w Katowicach wymiziać ale przy próbie ewidentnie mnie olał

czemu się nie dziwie, bo co go obca baba będzie obściskiwać
Demon wielki jak koń, a przynajmniej kucyk

dopiero na zbiorówce widać jak przegonił towarzystwo
Widze że pańcia nieustępliwa i dalej płotek założony

, wiem wiem, jak dojde kiedyś do pięciopaku to będe inaczej śpiewać
I kotki już w zgodzie żyją

wspaniały wasz zwierzęcy skarbiec
