Witaj siostrunia

Żurek też nie chciał iść do domu, gdy tylko zetknął się ze śniegiem!
Ta klusia waży 12 kg, rośnie jak na drożdżach, ale jak coś zbroi to jego oczęta nas rozbrajają. Tak jak Żiżi przytula się do mnie w łóżku, jest taki pieszczoch, że aż dziw bierze, gdzie tyle miłości mieści się w takim małym jeszcze futerkowcu
Może kiedyś zrobimy sobie rodzinny zlot u babci Gosi i dziadka Mirka? Ale byłoby fajniasto
Cmokasy