Inbreed a hodowla Berneńczyków

[Ania Gd]

Halina, Karolina - dzięki za odzew.
Czy jest ktoś kto mógłby powiedzieć coś o Jokerze?
Kto go widywał na ringach, a jeszcze lepiej w warunkach "domowych"?
Jakie cechy powtarzają się u jego potomków?
Jakie cechy fizyczne i psychiczne przejmowały po nim suczki a jakie pieski?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na te pytania.
Mam prośbę do Ewy (Stróż Zagrody) - Wasza Ariadna jest po Jokerze.
Powiedzcie coś o niej i o jej potomstwie.
A może Beata od Mocnych Akordów mogłaby coś dodać na temat pozostałych szczeniąt z miotu Ariadny?

Halinka - bardzo mnie interesuje Bora jako efekt inbredu. Też będę wdzięczna za informacje na temat powtarzalności i poinbredowego wzmocnienia pewnych cech.
Opowiedz proszę o swoich obserwacjach w tym względzie.

Wichrowe Łąki robiły dosyć mocny inbred. Czy są na Forum nowi właściciele szczeniąt z tego miotu? Ania, czy zauważasz jakieś podobieństwo cech NATO u FUNNY i FAT BOYa?

Wszystkim, którzy zechcą się wypowiedzieć w tym temacie będę bardzo wdzięczna i z góry dziękuję.

[nugatika]

Joker wg moich obserwacji jest obecny w wielu rodowodach polskich psow, a wszystko "dzieki" Hondowi z GP. Hondo duzo krył, zostawil po sobie wielu potomkow, ktorzy dalej sie rozmnazali i rozmanazaja. Poza tym Deikowa Dolina zaczynała od Gemerskiej, za równo Hondo jak i Chara są po Jokerze. A przeciez to głowne podwaliny [ze sie tak wyraze] hodowli z DD. Pani Aniu, moze najlepiej niech sie pani skontaktuje z pania Deik? Na pewno duzo wie o Jokerze.
Hmm... nie wiem, moze zbyt pochopne wnioski wycigne, bo malo jeszcze widzialam, za malo wystaw odwiedzilam, i za krotko "siedze" w rasie. Dla mnie główna cechą, rzucającą sie najpierw w oczy, są ładne głowy w potomstwie Jokera. Sama mam
taką "głowę" biegającą po podwórku i ubóstwiam ją po prostu
Tak Aniu, mam kontakt z rodzenstwem Nugata, z Norbim i Nortonem. Jedna siostrzyczka mieszka w Krakowie, a druga w okolicach Rzeszowa. Za niedługo bede mogła ich zobaczyc na wystawie w Rzeszowie! Norton był wystawiany ostatnio na miedzynarodowce w Kielcach [oc. doskonała]. Norbi wystawial sie na klubowce na Słowacji i razem z Nugatem na krajówce letniej w Rzeszowie.
Napisze Ci wiecej po 4 lutym , po wystawie. Bede miala jakies fotki napewno i najswieze informacje o chlopakach
PS: wystawialiscie Punie we wrzesniu w Warszawie, prawda? Mysmy tez byli.

[Ania Gd]

Kasiu
za fotki będę Co ogromnie wdzięczna
bo do Rzeszowa mamy za daleko.
Cieszę się że chłopaki tak dobrze się spisują.
Będę trzymać kciuki.
Życzę powodzenia.
No i czekam na fotki. Na mnóstwo fotek.

[Poker]

nie bezpośrednio Joker, ale jego miotowa siostra Jolly jest naszą prababką ze strony mamy

[Ania Gd]

Grażynko
poproszeę o garść informacji na temat Pokera (Arona)
miot Jokera i Jolly był zinbredowany na KUNO v.Schoneggschwand i BENNY v.Nesselacker.
Ale to już dosyć odległa sprawa.
Może Ewelina powiedziałaby coś na temat Holly (wnuczki Jolly).
Jakiego wzrostu jest Holly, jakiej budowy, jak ją opisują sędziowie itp.?

[Halina]

Halinka - bardzo mnie interesuje Bora jako efekt inbredu. Też będę wdzięczna za informacje na temat powtarzalności i poinbredowego wzmocnienia pewnych cech.
Opowiedz proszę o swoich obserwacjach w tym względzie

Hmm, u Bory zdecydowanie robi wrażenie głowa. Rzeczywiście bucowatość Jokera i Hondo odbija się na Borze. Ma to wyraz w opisach sędziów. Powtarza się to iż jej mocną stroną i dużym atutem jest głowa właśnie. Do tego szeroka i głęboka klatka piersiowa. Cechy te są chyba dość mocno ugruntowane, bo i potomstwo (no narazie mogę mówić na dorastających psiakach z poprzedniego miotu) mocno dziedziczy te cechy po Borze. Głowy Bory i Karo są identyczne np. Z kolei Kora ma głęboką klatkę piersiową.
Ania na mojej stronie są wszystkie opisy sędziowskie Bory w dziale wystawy, w oczach sędziów. Jak chcesz to możesz przejrzeć.

[Gość]

http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr=1054&ojciec=0&matka=0

[Ania Gd]

Halina
Twoja strona internetowa jest prawdziwą "Skarbnicą wiedzy"
Chętnie z niej korzystam. Wielkie dzięki.
Tak jak wcześniej pisałam - Bora ze względu na swoje pochodzenie bardzo mnie interesuje. Ma bardzo ciekawy rodowód.
I bardzo cenne są informacje właścicieli, ewentualnie osób które widziały psy, bowiem zdjęcia często nie oddają rzeczywistości (zarówno na plus jak również na minus).
No a charakter danego osobnika to ze zdjęcia naprawdę niełatwo ocenić hi hi hi.

A co do głowy Bory to przyznam Ci się że mi się zdecydowanie bardziej podoba taka, niż seterowata (ja ten typ tak nazywam na swój własny użytek - ale bez niczyjej urazy, bo baaaardzo lubię setery)

Halinka - podobno któreś Twoje dziecię pojechało do Gdańska, to jest nadzieja, że na Sopockiej albo Gdyńskiej wystawie je zobaczę na ringu.
A Ty jako troskliwa Babcia pisz mi proszę o pozostałych.
No i jak jakieś fotki będziesz miała to też bardzo proszę.

Mam prośbę - może ktoś posiada fotki CASANOVY z wystawy w Poznaniu ?
Bardzo proszę o przesłanie mi ich. I z góry dziękuję.

[Ewa z Dżoszem]

A wracając do potomstwa Jokera - Jolly (siostra Jokera) jest również prababką Dżosza, bo on i Poker to bracia z jednego miotu. Dżosz jest niższy od Pokera i inaczej zbudowany. Wszystkie opisy sędziowskie znajdują się na www. Pozdrawiamy.

[Ania Gd]

Ile ma wzrostu Dżosz a ile Poker ?
Do kogo Dżosz jest bardziej podobny fizycznie do matki czy do ojca?
A jak to się ma u Pokera?
Czy zauważacie u nich jakieś indywidualne cechy po którymś z rodziców albo dziadków?

[Halina]

Ja mogę powiedzieć, że Dżosz to skóra zdjęta z Kennego. Szczególnie głowa!

[Ewa z Dżoszem]

Dżosz ma 64cm w kłębie. Kennego widziałam "na żywo" tylko raz w Krakowie i wtedy był dużo masywniejszy od Dżosza, ale to był czerwiec 2005. Z tego co mówi Ewelina, Dżosz jest w typie ojca - jeśli chodzi o wzrost, sylwetkę, sierść. Halinka widziała Kennego niedawno, to wypowiada się obiektywniej niż ja. Wydaje mi się, że najbardziej miarodajnego opisu Dżosza, z uwzględnieniem jego typu budowy dokonała pani Juhasz.
W tej chwili dominuje opis ze wskazaniem na niski wzrost i złe proporcje przy bardzo "samczym wyglądzie" (ostatnia klubówka). Robię mu dużo zdjęć, jak stoi swobodnie, na przykład w lesie, w sposób naturalny (są te zdjęcia w naszej galerii). I nijak nie mogę się dopatrzyć złych proporcji, ale nie jestem ekspertem. Może na wystawach stoi w sposób wymuszony i dlatego sprawia takie wrażenie? Nie wiem.
Dżosz ujmuje niesłychanie łagodnym charakterem i inteligencją. A futro ma takie miziaste...

Co do wzrostu Pokera, niech się Grażynka wypowie (dużo wyższy od Dżosza). A na temat przodków - Ewelina wie wszystko.

[Ewa z Dżoszem]

Jeszcze się wypowiem na temat bioder Dżosza, bo to ważne. Kiedy robiliśmy zdjęcie (razem z Aspi, Pokerem i Anderem) dopatrzono się w jednym stawie nieco szerszej szczeliny przy prawidłowej strukturze kostnej. Wynikało to pewnie z kontuzji jakiej mógł doznać naciągając aparat więzadłowy (to oczywiście mikrozmiany, ale były), kiedy latał jak szalony po schodach nie mogąc się zdecydować, czy woli być na górze, czy na dole. I tak w opisie dostał A i C. Rok później powtórzyliśmy zdjęcie bioder i są idealne.
Dżosz nigdy nie kulał, nie utykał. A biodra ma tak samo zdrowe jak Holly, Kenny i rodzeństwo.

[Agata]

Ewa Dzosz jest za długi. Przy niskim wzroście to się wyjątkowo rzuca w oczy.
Może dlatego dominują opisy, mówiące o złych proporcjach?

Ja osobiście jestem wielką fanką Dżosza Miałam okazję widzieć do na Klubowej w 2005 i uważam, że to piękny pies. UWielbiam taki niewysoki, niskopodwoziowy typ z szeroką klatką i piekną głową. Chociaż ja Kennego widziałam tylko na zdjęciach to ekstremalne podobieństwo też mi się w oczy rzuciło Tylko pogratulować moim zdaniem właścicielce, a przede wszystkim Ewelinie

Moja Aria też jest inbreedem. Na Aspena 3:3. To co zauważyłam, to fakt, że psy zinbreedowane na Aspena (Szczególnie suki) raczej rzadko moga się pochwalić mocnym kośćcem i prawie zawsze są to suki w górnej granicy wzrostu.

[Ewa z Dżoszem]

Moja ślepa miłość do Dżosza nie jest taka całkiem ślepa. Jest niski i nie kwestionuję tego. Ale on ma mnóstwo futra z przodu i to dodaje mu kilkanaście centymetrów długości (do sylwetki a nie do szkieletu).
Kiedy biegnie swobodnie, widać to dokładnie na śniegu, tylne łapy stawia dokładnie w śladzie po przednich. Gdyby był krótszy, musiałby biegać jakoś bokiem.
Niech sobie będzie za długi. ale myślę, że to optyczne wydłużenie z powodu szaty też ma w tym swój udział. Jak sądzisz?

[Ela W.]

Pozwolę sobie zacytować fragment z książki Adama Janowskiego - Berneński Pies Pasterski " Przy ocenie proporcji psa trzeba jednak pamiętać , że obfity włos niektórych samców, zwłaszcza na portkach i na przedpiersiu, może łudzić oko i robić wrażenie , iż pies jest wyrażnie dłuższy niż w rzezywistości." Mój Szejk też jest niewysokiego wzrostu , grubej kości , i bardzo owłosiony no i w opisie też mu sie trafiło ,że zadługi.

[Gość]

Grażynko
poproszeę o garść informacji na temat Pokera (Arona)
miot Jokera i Jolly był zinbredowany na KUNO v.Schoneggschwand i BENNY v.Nesselacker.
Ale to już dosyć odległa sprawa.
Może Ewelina powiedziałaby coś na temat Holly (wnuczki Jolly).
Jakiego wzrostu jest Holly, jakiej budowy, jak ją opisują sędziowie itp.?

Holly, hm, dużo by tu można było pisać o niej.... Na mojej stronie internetowej są wszystkie opisy sędziów (szczegółowe- nie wyrywkowe), można sobie prześledzić. Pracuje nad "aktualizajcą" wystaw w 2006, więc niedługo wrzucę resztę wiadomości.
Kto zna Holcię to wie , że jest STRASZNYM leniem, olewa wszystkich i wszystko ! To kwintesencja jej charakteru
Pod względem budowy i proporcji ciała, ma swoje pewne wady, ale staram się to poprawić poprzez dobieranie odpowiednich "partnerów" (nie ma psów idealnych, każdy posiadacz suki hodowlanej powinien o tym wiedzieć i starać się dążyć do ideału ).

Co do Hollki muszę dodać , że nie miałam z nią powarzniejszych kłopotów zdrowotnych, choć mija już 5 rok jej życia- oby tak dalej ! Co mnie bardzo cieszy to jej potomstwo jest zdrowe i "rozrabiające". Z pierwszego miotu Holci została u nas Aspi (siostra Pokera i Dżosza), córka Kennego. Ta to już wogóle w swoim życiu nie widziała lek.wet. na oczy
Jadąc ostatnio na krycie do Niemiec, musiałam przedstawić date i śmierć przynajmniej 20 przodków Holly . Na tej podstawie wyciąga się średnią długość życia przodków . My mamy 10 lat ! To niezły wynik, który może być jeszcze poprawiony, poniewarz matka Holly- Quendy ma 8,5 latek i żyje, a z tego co wiem Jolly (matka Quendy) równierz żyje mając obecnie 10,5 lat !

Jeżeli ustawimy koło siebie szczeniaki Holly i Kennego- Aspi, Pokera (Arona), Andera i Dżosza (Atosa)- zaraz można powiedzieć : 3 pierwsze mają mocne cechy Gemerskiej Polomy czyli ojca ( choć spokałam się z kilkoma opiniami że to cechy charakterystyczne dla Macis Springstenna) , natomiast Dżosz tylko ma sierściuche po Kennym, cała reszta (głowa, budowa) to Holly.

Miot drugi- Holly i Cartouch- zupełnie inny ! Psy z tego miotu mają silne cechy po matce. Widzę często Sollo, Soprano, czy Sonye i pod każdym względem "wykapana" mamusia Ale na ten temat może wypowiedzieć się Marzenka z Bogdanem- właściciele Solinka

Pozdrawiam Ewelina

[Ewa z Dżoszem]

Elu, dzięki za pokrzepienie
Właśnie sprawdziłam (że też wcześniej tego nie zrobiłam). Dżosz się kończy w punkcie A, ale jego przedpiersie (nie tapirowane przecież) 23 (słownie: dwadzieścia trzy) cm dalej.
Co przy niezbyt imponującym wzroście daje wiadomy efekt.
Tak się kiedyś zastanawiałam, na ile jego wzrost jest sprawą genów (tyle co Kenny), bo jest najniższy z miotu, a na ile przebytej choroby.
Kiedy miał prawie 5 miesięcy przez dwa tygodnie dostawał całkowite żywienie pozajelitowe,wymieniał zęby w międzyczasie, miałogromne zapotrzebowanie na wapń i fosfor, a dom przypominał wtedy oddział intensywnej terapii. Może kiedy inne psy rosły, on po prostu walczył o życie?

A co do jego cech odziedziczonych po przodkach (padło takie pytanie) - identycznie jak mamusia zabiera się do robienia kupy - naprawdę. Długo i starannie wybiera miejsce i całą czynność wykonuje tak, jak Holly z wielkim namaszczeniem (widziałam oboje w akcji).
A łagodny charakter i inteligencję ma po mnie

[Agata]

Moja ślepa miłość do Dżosza nie jest taka całkiem ślepa. Jest niski i nie kwestionuję tego. Ale on ma mnóstwo futra z przodu i to dodaje mu kilkanaście centymetrów długości (do sylwetki a nie do szkieletu).
Kiedy biegnie swobodnie, widać to dokładnie na śniegu, tylne łapy stawia dokładnie w śladzie po przednich. Gdyby był krótszy, musiałby biegać jakoś bokiem.
Niech sobie będzie za długi. ale myślę, że to optyczne wydłużenie z powodu szaty też ma w tym swój udział. Jak sądzisz?

Ewa pewnie, że ma znaczenie i to ogromne, bo on ma bardzo dużo tego włosa z przodu, do tego takiej długości akurat, że rośnie prawie pod kątem prostym do klatki. To go bardzo wydłuża, dlatego na pierwszy rzut oka wydaje się dużo dłuższy niż jest, a w rzeczywistości jest trochę za długi (to tylko moje zdanie)
Ewa ale nie przejmuj się przypadkiem, że tak prosto z mostu to napisałam, bo to naprawdę piękny pies moim zdaniem. Nie ma psów idealnych. A jeżeli chodzi o niski wzrost, to nie pisałam tego jako zarzut (chociaż to może optycznie go jeszcze wydłużać), bo ja bardzo lubię niewysokie psy i suki

[Ania Gd]

Dziewczyny - powiem krótko

JESTEŚCIE WSPANIAŁE

DZIĘKI