Dzisiaj może żaba okaże się łaskawszą dla mnie.
Już, już wracam, musiałem się przywitać z końmi:
To był bardzo długi spacer:
Pańcia kazała przynieść patyk- już się robi:
Pańcia nie lubi jak się do niej przymilam prosto po wyjściu z rzeki:
Ale i tak ja kocham:
Jestem bardzo grzecznym psem:
I zasłużony odpoczynek:
I pilnuję:
Jak udam że jestem malutki i taki strasznie biedny, to może pozwolą wejść do środka?
Już wieczór.
