Oj rosną, rosną i uwagi potrzebują. Święta w tym roku mam daleko w lesie.......ale co tam
Wandzia zgadza się Pinia będzie w bliskim twoim sąsiedztwie, to miej baczenie na malutką. A co do zaczepności to Pinia to jeszcze nic. Omena jest niezmordowana w zaczepkach a Omar oprócz zaczepek jeszcze na okrągło kryje wszystkie małe tricolory , a potem ciągnie za ogon przez pół podwórka
Cieszę sie że mała Pinia trafi do Jarka i Reni nwet nie wiem dlaczego tak mnie to cieszy :)))) Spotykamy się ostatnio dośc czesto to mała napewno bedzie wygłaskana przeze mnie że hoho :)
U nas robi się pusto. Z 17 - tu małych klusek zostało 7. W następnych dniach odjadą kolejne 3. W słoneczny poniedziałek udało mi się zrobić parę zdjęć pozostałych maluchów.
Śliczny Pajero , który jeszcze szuka domu [img][http://img412.imageshack.us/img412/2888/pajeroem7.jpg/img]
Persiwal - chwytający za serce, już pojechał
Pika - jeszcze przed Nowym Rokiem zamieszka z Meą w Zagórzu koło Niepołomic
Previa - ukochane maleństwo, oczko głowie nas wszystkich, rezolutna do granic możliwości, wszędobylska i radosna, zaraz po Nowym Roku zamieszka blisko nas w Koszalinie
Oaza - kochana, delikatna, spokojna nad wyraz
Olza - odjechała od nas przed samymi świętami do Kościerzyny
O jak fajnie widzę że Omarek będzie w moich ( co prawda dalszych ) okolicach Bardzo się ciesze Pozostałe maleństwa z pewnością szybciutko znajdą nowe domki szybciutko