Łata 8 m-cy, żywiona tak od poczatku pobytu u nas i ponoć u poprzednich właścicieli
Łatunia jada suchą karmę ale to tylko rano i rzadko, a tak to Pańcia gotuje wątróbki drobiowe lub serduszka oraz jak pańcio gdzieś upoluje to łapki, do tego włoszczyzna krojona w paski (Hortexu a co

) i do tego ryż, proporcje jak radził wet 1/3 wszystkiego i do tego odrobina oleju z pestek winogron.
do tego w lecie sama dokarmiała się brzoskwiniami i śliweczkami, jabłuszko to i owszem ale obrane i najlepiej pokrojone, a teraz dziennie 2 bananki (moja mama szaleje i bankrutuje na banany dla psink) na co wet zareagował "... a niech je na zdrowie bo to genialne źródło potasu..."
czasami w niedziele żona robi Łacie chlebek + coś z nabiału (mleko lub serek) + jajeczko