A ja musze sie w jedym nie zgodzic z poprzednikami. Uwazam, ze bernenczyk to pies jedneg wlasciciela. Tym bardziej jesli trafi sie pies o mocnym charakterze. Stwierdzenie "pies jednego pana" nie ma nic wspolnego z przywiazaniem do reszty rodziny. Bernenczyk przywiazuje sie do wszystkich czlonkow rodziny i trudno jest powiedziec do kogo najbardziej. Jesli chodzi jednak o posluszenstwo to wyraznie widac u niego hierarchie wartosci. Ma swojego przewodnika i jego zdanie jest najwazniejsze. Nie zgodze sie, ze nie bedzie sluchal dzieci. Ja mialam 12 lat, jak wychowywalam Jarvisa i do konca zycia to mnie sluchal najgrzeczniej - byl moim psem a ja jego pania. Mojej mamy sluchal rowniez (ale gdy przyszlo do "wybierania" komendy do wykonania, to moja zawsze wykonywal), taty raczej nie, siostry tylko wtedy kiedy mial taka ochote. Absolutnie ignorowal dziadka (ktory i tak byl nim zachwycony) i zdarzalo mu sie przyjsc na wolanie babci. W zyciu nie posluchalby nikogo obcego. Pies jednego pana po prostu wykonuje komendy wydane przez jednego wlasciciela duzo szybciej i chetniej niz reszty rodziny. Moze miec tez "drugie miejsce" na swojej liscie, ale wiecej raczej nie miewa. Oczywiscie ze zdarzaja sie wyjatki, ale psy o pochodzeniu pasterskim i zaganiajacym zazwyczaj sa psami jednego wlasciciela.
Czy lubia dzieci? Ogolem mowi sie, ze tak, ale tutaj tez bywaja wyjatki. Ja bym byla bardziej sklonna powiedziec, ze toleruja dzieci, ale nalezy pamietac, ze kazdy pies moze sie zdenerwowac jesli sie go popycha, szarpie, krzyczy w jego obecnosci itp. Za to wiekszosc bernenczykow w wieku szczeniecym ubostwia dzieci

. To im potem przechodzi w tolerowanie dzieci. Przeciez to nie goldeny, zeby kochac wszystkich
Ogolem goraco polecam bernenczyka wszystkim, ktorzy maja CZAS, WARUNKI (finansowe i czasowe) i SILNA WOLE. Bernenczyka nie mozna pozostawic samemu w sobie do wychowania, wymaga on dobrego przewodnika, kogos kto nie zepsuje jego lagodnego, ale stanowczego charakteru - potrzebuje konsekwencji i lagodnosci. Inaczej stanie sie strachliwy, badz jeszcze gorzej agresywny. Aby moc sie w pelni cieszyc obecnoscia berna w domu nalezy pamietac o spacerach (mieszkanie w bloku nic nie zmienia, to juz dawno obalona teoria, ze mieszkania nie nadaj sie dla duzych psow), wychowaniu i okazywaniu mu milosci. I wtedy jest szansa na psa idealnego, ktorego nie bedzie sie chcialo wymienic na zadna inna rase
