Ale bajeranckie zdjęcia i te mieczowe i te psiowe. Czak zaczyna wyglądać poważnie jak facet . Dobrze, że moja młodsza latorośl nie widziała zdjęć mieczowych bo znowu by mnie zamęczał....
Dzisiejszy spacerek popołudniowy był krótki, bo rano mój mąż jak poszedł sobie pojeździć crossem to go zabrał żeby sobie pobiegał. Przez pierwsze 15 minut podobno próbował go zagonić z powrotem do domu. Teraz leży koło mnie i wydaje odgłosy sapie chrapie wzdycha.
To teraz my trochę poprzynudzamy Czarny potwór w wersji wydłużonej... i skróconej... Psy i dzieci... Rogate zwierzę z bardzo długi ozorem.. Śniezne potwory - pierwszy.. i drugi... Szaleńcze skoki przez wyschnięte trawy. U nas śniegu ledwo ledwo ale i tak są przeszczęśliwe. Mogłoby trochę spaść...