wczoraj poszliśmy w gości do pięknej Belli , okazało się ,że mieszka z dwoma fretkami oswojonymi do psich zabaw, tak poszaleli, że Goliata znalazłam na łóżku w sypialni z fretkami one mu się chowały w posciel a on je szukał naszczęście ich sunia to też bernuś, więc pozostali niewzruszeni zabawa była przednia
Aniołek - piękny - tylko skąd te różki? Piękna wycieczka i mnóstwo wrażeń. Ściany poobgryzane jak u nas. Mizianki i pozdrowienia od siostrzyczki - dziś kończycie 5miesięcy - całusy w nosek Pozdrawiam
dziękujemy Asiu, cmokasy dla Panienki Gracji Ściany chłopak poobgryzał, narazie ich nie ruszam, bo może znowu mu się zachce tak to już pięć miesięcy a niedawno takie maluszki tuliłam...ech szybko rośnie żyrafiątko jeszcze niedawno było tak: wspólna zabawa no i ja
Boze jak to leci a a takie klusie były.Kasiu nie chce straszyc ale na inspekcje jade w przyszłym tygodniu .Mam nadzieje ze Golis ma jakis wierszyk przecwiczony .No chyba ze nie wyrobimy to sie wam upiecze .Golisiu dużo szcześcia na kolejne pięcio miesieczniki w twoim życiu Boże wreszcie morze zobacze urrrrrrrrrrraaaaaaaaaaa
Co tam ściany - drzwi całe. Mój do dnia dzisiejszego tak śpi pod drzwiami i mówię, że ,,robi za uszczelkę'' Rośnie pięknie i chyba będzie dużutki Golicik. Jako twierdzi moje Klusiątko mizianka nigdy dosyć proszę o głaski, drapanko ode mnie. Pozdrawiam
że też dopiero dzisiaj zauważyłam te zdjęcia z wycieczki super wyprawa, i te kuzki, kucyk jaki fajny, ptakom bym nie ufała, to złośliwe bestie a Goliś ślicznie rośnie, a to zawsze szok później jest jak się spogląda na stare zdjęcia, przecież dopiero co takie maleństwo się na rękach do domu przywiozło
Suuuper wycieczka! Bernusie kochają wszystkie zwierzątka! A najbardziej te dwunożne Kasieńko przesyłamy buziaczki dla Was wszystkich i mizianka - też dla wszystkich