AT napisał(a):Mi się zdaje, że Usra to już duża dziewczynka i da sobie radęI jeszcze jedno - choć to może wydawać się okrutne jeśli którykolwiek z psów wydaje się ,,poszkodowany" w walce (piszesz, że Ursa się skarżyła jak Zorn ją capnął) to nie pocieszajcie, nie litujcie się itp nad tym psem, najlepiej zupełnie je ignorować.
iwona_k1 napisał(a):Dziś wrócił mu wigor.Oko bystre,ucho podniesione,wyczesany,wypłukany przez deszcz na spacerze -przystojniak z niego.Relacje powoli się poprawiają ale jeszcze trzeba czasu...Wkrótce fotki...
AT napisał(a):Zobaczycie, że nas zaraz wsadzą do więzienia no bo skąd niby taka znajomość tematu? - na pewno walki psów organizujemy![]()
. A tak serio to jedyne poważniejsze rany Mufka miała gdy zaatakował ją amstaff - ale te psy są inne w walce wiadomo z jakich względów - ze wszystkich innych potyczek wychodziła zawsze bez szwanku (no raz wargę miała nieco uszkodzoną) i inne psy też bez draśnięcia wychodziły spod jej zębisk (nie licząc jednego biednego małego psa - który jednak mocno się prosił i prowokował awanturę więc raz miał dziurę po zębie, no nie Roma
). Więcej w tym wszystkim teatru niż prawdziwej walki ,,na śmierć i życie"
a ustalić kto rządzi muszą bo inaczej będziecie mieli co jakiś czas takie przepychanki
Cały czas trzymamy kciuki za Was i za pomyślne wyniki badań Zorna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości