Hmm nie widzę zdjęcia na podstawie , którego ktoś ocenia psa czy jest szczęśliwy czy nie, nie widzę też postu Ani, który prawdopodobnie o tym mówił. Natomiast co do wagi szczenięcia.... Asiu Tess oczywiście , że mogłaś to pisać. Przecież sama pisałam.
Słuchajcie nie sama waga świadczy o tym czy szczenię jestźle czy dobrze prowadzone. Parę miotów już miałam i wygląda to bardzo różnie. Wklejam w tej chwili zdjęcie Previi i Pajero dla porównania. Previa jak Asia wspominała urodziła się z niską wagą urodzeniową. Była dosłownie połowę mniejsza od pozostałych szczeniąt a nawet jeszcze mniej. Natomiast od samego początku była bardzo, ale to
bardzo żywotna, ruchliwa i pełna energii.
Na zdjęciu poniżej Previa i Pajero w wieku 3 tygodni. Wstawiam to zdjęcie bo widać tu rzeczywistą różnicę wielkości.

Previa w wieku 8 tygodni ważyła 5kg 600g. Nie mogła ważyć więcej bo gdyby przybierała tyle co inne to by chyba pękłą. Natomiast przybierałą bardzo proporcjonalnie do swojej wagi urodzeniowej. Przyznam, że to był pierwszy u mnie przypadek tak drastycznej różnicy w wielkości. Już po urodzeniu się Previi byłam w szoku. Wsystkie szczenięta po urodzeniu ważyły 500-600g i na długość były od czubka palca środkowego aż poza nadgarstek. Previa sięgała od czubka palca środkowego do połowy dłoni. Maleństwo totalne. I tu ewidentnie różnica w wielkości utrzymywała się bo jak sobie wyobrazić, że takie maleństwo, które każdą część swojego ciała ma o połowę mniejszą od reszty rodzeństwa w przeciągu ośmiu tygodni je dogoni wagowo. Musiała by być zapasiona a nie o to chodzi.