hmm, chodzi o opcję plażową
wtedy jest tak, wpad do wody, najlepiej się w niej położyć, potem sus na brzeg, wytrzepać się, wytarzać w piasku i biegiem na koc, który po paru takich rundkach wygląda jak mokra piaskownica
Altuś Goliatowi chętnie zademonstruje, tylko kto do kogo przyjedzie
