przez mikvs » 2009-09-03, 21:15
Niestety ostatnie wyniki badania krwi i moczu nie wyszly najlepiej. Następnego dnia byliśmy na usg. To badanie wykazało, że Ati ma torbiele na nerkach. Cysty są niewielkie. Dlatego dzisiaj byliśmy z wizytą u pani Agnieszki Neski - Suszyńskiej. Choroba Ati jest genetyczna. Twierdzi ona, że nosicielami mogą być matka albo ojciec Atka. Prosiła aby "cała rodzina" zrobiła sobie badanie moczu. Jest to bardzo łatwe i nie kosztowne badanie, a tyle może zmienić. Za miesiac jesteśmy umówieni na usg, w celu zobaczenia czy torbiele szybko czy wolno się rozwijają i czy w ogóle (mamy nadzieję, że nie). Atena je pokarm dla nerkowców, a mianowicie Royal Canin Renal. Ponad to do każdej miski dostaje szczyptę sody oczyszczonej. W przyszłym tygodniu robimy badanie krwi na fosfor. Być może dostanie jeszcze lekarstwo na to, żeby fosfor łączyć w przewodzie pokarmowym, aby nie obciążać nerek. Co do życia Ati to nic nie wiadomo... Może żyć tydzień, a może żyć kilkanaście lat... Narazie czuje się dobrze, bawi się, szczeka, kopie dołki, a co najważniejsze nie straciła apetytu. Co dwa miesiące będzie miala badany mocz i krew.
Więc jeszcze raz przekazuję prośbę p. Agnieszki. Niech Koko, Lilly, Ares, Emi i ojciec mają zrobione badanie moczu. Jeśli coś wykaże znaczy chyba jakąś wagę całkowitą czy coś (weterynarz będzie wiedział o co chodzi) to nie daj Boże trzeba będzie zrobić badanie krwi i zobaczyć kreatyninę i mocznik.