No pewnie, że fajnie...
Ale stanowczo za szybko rosną. Dobrze, że na forum teraz tyle małych piękności.
Razem ze Świątecznym Podarunkiem (ciekawe, co przyniesie 25 stycznia?) to już nie tercet, a kwartet prawie egzotyczny i do tego bardzo urokliwy. Kapitalne jest to, że zwierzaki świetnie się ze sobą dogadują i można się od nich uczyć bycia razem w harmonii. (Jest takie słowo "bycie"? Bardziej mi tu pasuje jak "życie" i niech tak zostania).
To fakt, za szybko rosną. Przyjechał jako puchata kuleczka, a teraz..? Rośnie w oczach i jak to mówi mój mąż, niedługo oczy będą za małe i Rico się w nich nie zmieści. Na szczęście koty mi już chyba nie urosną... bo w łóżku byśmy się nie pomieścili....
Ma po kim być ślicznym... ale dla najbardziej niesamowitą rzeczą jest jego charakter. Zdaję sobie sprawę, że jest to w dużej części cecha rasy, ale po tych 2 miesiącach, od kiedy mam Ericsona nnie wyobrażam sobie już innej rasy. Wcześniej miałam owczarka niemieckiego... ale to trochę jak porównywanie niemieckiej dokładności i szwajcarskiej precyzji... zdecydowanie wolę szwajcarską precyzję.. i neutralność
S U P E R zdjęcia !!!!!!!!!!!
po pierwsze kolejny duecik rośnie - dzidzia + psiak - a to chyba najlepsze połaczenie znam to z autopsji po drugie psinka przepiekna, ma taką niewinną mordeczkę po trzecie ale zazdroszczę takich super gości takie 3 srajdki na raz pewnie mieliscie wesoło
No i byliśmy na wystawie...w Bydgoszczy 2 maja
i 3 maja
Młody spisał się jak dla mnie na medal, nie zwracał uwagi na moje trzęsące się nogi, może nie bardzo chciał się ustawiać, a może to wszystko zbyt szybko było, a ja trochę głowę straciłam(np. pierwszego dnia weszłam na ring bez numeru ), ale pierwsze koty za płoty.... hmm byliśmy w końcu bezkonkurencyjni sami na ringu Zuza ,wielkie dzięki za zdjęcia
fajna żyrafka Ale na tym zdjęciu po wizycie u fryzjera nie ma zbyt szczęsliwej minki.Zuza-co zrobiłas biedakowi? Chyba,ze z bernami jak z dziemi czyli brudne = szczęsliwe