Przedstawiam Majowe Skarby

przez **Anirysova** » 2009-06-13, 11:37

Fajne zdjęcia :-)

Nasze doroślaki też biegają przy rowerze.

przez **Paula with Esta** » 2009-06-13, 18:53

Cała ferajna :mrgreen:

przez **Kaja z Sabą** » 2009-06-13, 19:06

Wymiziam skarby na obozie :mrgreen:

(jedziecie, prawda ? :-P

)

Apcik napisał(a): mój to na rower tylko szczeka

No to mogą sobie z Sabą podac łapy :roll:

przez **Wydra** » 2009-06-13, 19:22

Lubię zaglądać do tej galerii bo zawsze jest w niej jakiś nowy temat do poruszenia.Psów i zdjęć nie będę wychwalać bo zrobili już to inni przede mną :lol:

Jednak jedno zdjęcie bardzo mnie zaciekawiło,a mianowicie walka.Gosiu jak radzisz sobie kiedy psy zaczynają wojnę między sobą.Ja mam tylko dwa a niejednokrotnie nie wiem jak się zachować kiedy dochodzi do zwarcia,czy rozgonić towarzystwo czy też zostawić niech same sobie układają relacje :-(

przez **meggy** » 2009-06-13, 20:11

OlgaO napisał(a):Ale wam dobrze ale ja to miala bym pietra bo jak by wyskoczyl kotek to ........wyladowala bym w rowie
A twoje malenstwa nie ciagna jak jedziesz na rowerku?!
Pozdrawiam i licze ze zobaczymy sie w niedziele!

Ola ciągną :mrgreen:

ale reagują na komendę noga ;-)

(przez jakiś czas)
Jezdzimy często więc wiedzą że jak będą grzeczne to zaraz sobie pobiegają do woli :-P

Najgorzej jest z Benkiem jak chce się wysikać - wtedy głuchnie a ja zeskakuje z rowera :mrgreen:

przez **meggy** » 2009-06-13, 20:21

Roma napisał(a)::lol: Jednak jedno zdjęcie bardzo mnie zaciekawiło,a mianowicie walka.Gosiu jak radzisz sobie kiedy psy zaczynają wojnę między sobą.Ja mam tylko dwa a niejednokrotnie nie wiem jak się zachować kiedy dochodzi do zwarcia,czy rozgonić towarzystwo czy też zostawić niech same sobie układają relacje

Walka na zdjęciach to zabawa -jednak nie dopuszczam do zbyt wielkiego podniecenia bo szybko może przerodzić się w awanturę - Najlepszy sposób to odwrócenie uwagi . Najgorsza jest KOKO -ale mam na nią sposób ,który działa jeśli za mocno się nie wkręci -wystarczy krzyknąć KOKO MASZ. Inny sposób to zaczynam krzyczeć
i uciekam w drugą stronę. Ben i Demon niestety tylko razem jedzą ,bo młodemu wydaje się ,że jest najważniejszy zaraz po KOKO ,a Benek bardzo chciałby mu przylać. Na razie jakoś sobie radzimy :->