Oj Marzenko... co ja się będę żalić...

- pięciu facetów i ja jedna... ale jak to moja Teściówka mówi... jajek mi nigdy w domu nie zabraknie
Fotki z dzisiejszego dnia....
Na poczatek mój ukochany futrzak - Fituś - jak zwykle rozbrajająco cierpliwy


Piorunisko - zwiedza podwórko


Obaj panowie
Jak to dobrze, że sznurek ma dwa końce


Gryzaka tez można mieć wspólnego

