Ech... Oczywiście, że szaleje po jedzeniu...

Chyba nigdy nie dostaje takiej głupawki jak świeżo po misce...
Zrobił się ostatnio trochę mniej kłótliwy i nie jest już tak "upierdliwy" w podgryzaniu, ale też dostaje ostatnio porządną dawkę wyhasania na świeżym powietrzu, więc jak wraca do domu, od razu idzie odsypiać, chyba po prostu nie ma czasu na kombinowanie za bardzo
Je super, wylizuje miskę do ostatniego kamyczka (jesteśmy na Hills'ie), jedyny moment kiedy miał sucho-karmo-wstręt to ostatnia sobota, ale nic dziwnego, całe popołudnie w piątek obrabiał kostkę cielęcą, a jako "smakołyk" wprowadziliśmy mu kawałeczki parówki z indyka... Sama bym nie chciała patrzeć na suchą karmę po czymś takim...

Ale wczoraj wieczorem "przeprosił się" z karmą i miska znów wylizana :)
W ogóle założyłam Fado galerię zdjęć w dziale "Galerii Psiaków" - jest tam kilka świeżych fotek. Wrzuć coś Vectora przy okazji, bardzo chętnie obejrzymy :)
A jak tam Wasze problemy "dywanowe"?

I jeszcze jestem ciekawa czy Vector śpi na swoim posłaniu, czy sam sobie wybrał inne miejsce? Fado najchętniej śpi WSZĘDZIE tylko nie na swoim legowisku, i najchętniej wybiera miejsca, gdzie może położyć głowę na jakimś podwyższeniu - próg drzwi... rama od roweru do ćwiczeń

, waga łazienkowa...
Pozdr! Ola