Starter1
To duża hodowla więc może chcą sie jak najszybciej pozbyć szczonków. Mają tam jeszcze oprócz berneńczyków landseery, beagle, labradory i leonbergery.Tess chyba kiedyś mi mówiła że tam była.
i tu zaczyna sie temat rzeka hodowca kennelowy a hodowla domowa. nie jeden szczeniak w hodowli domowej przed uplywem 7 tygodni nie widział otoczenia swiata zewnetrznego i tak samo nie jeden szczeniak nie wyszedł z kojca poki go nie odebrano... poruszany nie na jednym forum
wg mojej opini
Hodowla jest dobra . pieski mimo ze sa trzymane w kojcach i wypuszczane na wybieg sa takze wyprowadzana na spacerki. Nie raz widziałem przejezdzajac z pracy pana cymana z 2 pieskami na spacerku
Psy sa wyczesane, kojce odkazane i czyste . Cały dzień hodowca jest praktycznie w domu i cos robi z pieskami. kiedy sie nie wjedzie zawsze cos z nimi robi od zabawy po nauke i pielegnacje.
Zdazyło mi sie tam wjechac tak z drogi z pracy i zawsze jakies pieski piegaly po wybiegu a inne czekały na swoja kolej.
Opowiada o rasie i nie bajerzy, pyta sie w jakim celu pieska, sprawdza nasza wiedze zadajac pytanie,
wraz z pieskiem otrzymuje sie tzw wyprawke i umowe. wszelkie dokumenty i badania rodziców okazuje
a co do terminu 7 tygodni to dobry czas na odbiór szczeniaczka i zgodny z regulaminem zkwp
a za socjalizacje mojej Belli bede teraz ja odpowiadal niech no troszkie sie zadomowi w domku i z działeczka i skonczy 3 miesiace to zaczniemy do przedszkola do sopotu jezdzic :)