
Moje Maleństwo zdobyło w Sobote w asyście rodziców (Bena I Niuni ) oraz dziatków ( Małgosi i Mirka )
swój pierwszy medal ( brązowy ) i pomyśleć, że jeszcze w kwietniu ledwo stąpała na łapkach .
Ja jestem z niej dumna ale moja mama chyba bardziej bo nim wróciliśmy z Warszawy to moja cała rodzina już wiedziała, że żiżi ma medal

( sąsiedzi też wiedzieli ) .
Bardzo dziękuje meggy bo pomogła i nauczyła mnie b duzo !
Poznaliśmy też wiele nowych bernusiów i ich właścicieli, było nam bardzo miło
szczególnie miło było poznać siostre Żiżi - Żużu
