Musze te foty wkleic :))) bo Arys przeszedł sam siebie :D:D:D
Zasiedziałem sie przy kompie , patrze Arysa nie ma nigdzie ... przeszukałem raz całe mieszkanie pokoje ,kuchnie , balkon i pies mi zginoł :/ Juz w panice sprawdzam czy drzwi od domu zmakniete na zamek , i szukam dalej od nowa aż tu patrze jestttt :)))))))))) mój łobuziak :D
