"Nabywcy takiemu jak ja wtedy można wcisnąć wszystko (...) Przypadek(?), że trafiłam na właściwych ludzi"
Cytuję samą siebie. Jeszcze raz po to, żeby podkreślić, jak wielkie są możliwości nadużyć. Nawet w legalnych procedurach moż być to drugie dno.
Ale nie tej sprawie należy się miejsce naczelne.
Jednym z najważniejszych osiągnięć psychologii ostatnich dwudziestu lat jest, zdaniem Seligmana, odkrycie, że
sposób myślenia możemy sobie wybrać.
To Wybierzmy sobie - myślenie na tak. Pozytywne.
Przypatruję się tej wymianie poglądów. Ile tu dobrego! Ile ciekawych uwag! Ile wypowiedzi mądrze przemyślanych!
Myślenie na tak? To działa!
Magdzie się chce socjalizować Balangę i Baloo, łomotać parasolem i buczeć odkurzaczem (nie mogę się oprzeć, cudna, ciepła, serdeczna strona!), żeby wyrosły na odważne psy.
Vel Wiewiór o d d a n y w dobre ręce z klauzulą, że nie nadaje się do hodowli. I mnóstwo innych przykładów.
Przecież o to chodzi! I to już jest od dawna. Na własnym podworku można wszystko.
Można też wyjść poza własne podwórko i próbować coś zmieniać.
Jest taki post Eweliny w wątku o przygotowniach do pierwszego miotu. Trochę tam nie na temat

ale tu doskonale pasuje. Do wątku o etyce w hodowli. Cytuję:
"Moim zdaniem powinno być tak, jak dawniej, adnotacja ze strony Związku Kynologicznego na wydawanej metryczce, o zauważonej wadzie podczas przeglądu miotu. Jeszcze 1,5 roku temu było to praktykowane i uważam, że stawiana była sprawa jasno i rzetelnie. Mało tego, w oddziale lubelskim osoba rejestrująca metryczkę z "adnotacją" dostawała rodowód z takim samym wpisem"
Tyle Ewelina.
Na Forum wypowiadają się przecież i członkowie ZK z całej Polski. W lubelskim ZK 25.III. odbędzie się Walne Zgromadzenie sprawozdawczo - wyborcze. 8 punkt obrad to wolne wnioski. Zarząd prosi PT członków o możliwie wcześniejsze zgłoszenie wniosków i dezyderatów na piśmie do Biura Oddziału w celu przygotowania ich do przedstawienia Zgromadzeniu.
A gdyby tak wszędzie, gdzie będą się odbywały walne zgromadzenia rozwinąć punkt 8 o pytanie dotyczące metryk z adnotacjami o wadach i wpisów dalej - do rodowodów - co mogłoby ukrócić, utrudnić proceder rozmnażania zwierząt niehodowlanych (rodowód jako informacja o pochodzeniu wyłącznie)? Z oczekiwaniem na odpowiedź na piśmie (będzie sporządzony protokoł z zebrania), żeby można było podjąć dalsze działania na wypadek odrzucenia wniosku?
Skoro ustawa sejmowa zabrania sprzedaży leków przez internet w imię ograniczania nadużyć, to i my twórzmy ramy ograniczające nadużycia.
Hodowli nie posiadam, nie mam w tym żadnego interesu poza tym, że chodzi o zasady, o pryncypia. Nawet jak ktoś mnie nazwie lobbystą. wcaleśię nie oburzę
Idzie wiosna. Nie macie pojęcia jak piękny dziś dzień w Lublinie! Słoneczko hula,że hej! Tylko trzeba uważać, żeby nie wdepnąć w kupy, które wszędzie zalegają po zimie.
Idzie wiosna. Czas na porządki.