Nie zabijajcie proszę..

Zdjęcia są ale na aparacie
Noo ale weszłam.. ogłosić, że nie będzie nas na forum przez pare dni

Z Boyem ( niestety Sonia ma cieczke..) jedziemy w cuudowne miejsce

i z prawie całą rodzinką

A jest zalew położony niedaleko Gorlic tzw. Klimkówka ( Jezioro Klimkowskie )

Może ktoś z Was już tam był, my jeździmy co roku

W tamtym roku była z nami Sonia i miała kolege bernardyna + White terriery
Woda jest czyściutka - rano i wieczorem można wejść do szyji i widzieć swoje stopy

W dzień jak sie ludzie kąpią to unosi dno czyli piasek itp przez co woda wydaje sie strasznie brudna
Mamy swoje miejsce od lat

ludzi tam nie ma tak pełno woda fajna i jeszcze się nie utopiłam chociaż nie umiem pływać więc też bezpiecznie

Wszystko to otoczone jest wkoło lasami a w tych lasach podobno niedźwiedzie mieszkają

JUtro jak z Boyem przyjade to pomyślą ludzie, że jednego takiego niedźwiadka przyprowadziłam..

Jedziemy ogólnie odpocząć

Dla tych którzy lubią świeże powietrze, wode, lasy, grzybobranie, ogniska i jeszcze nie wiem co to prawdziwy raj
Ale się rozgadałam..

No ale w skrócie to chciałam napisać, że mam nadzieje, że Boy chociaż w połowie weźmie przykład ze Spartków

I jeszcze, że jeżeli byłby jakiś Bernomaniak w okolicy to zapraszamy

W razie pytań to na priv podam nr kom, wytłumaczy mój tata jak dojechać do naszego miejsca itp
A to pare zdjęć z tamtego roku



a wieczorami robimy zawsze największe ogniska

Można wynająć jakieś domki itp w pobliżu, my śpimy w namiotach i przyczepce campingowej czy jak to sie pisze

Niedaleko jest również restauracja gdzie jest bardzo tanio i pysznie i centrum delikatesy
Wyjeżdżamy jutro o 7-8 ( ciekawe jak wstane.. ale to już szczegół...

) wracamy w Poniedziałek-Wtorek
Zdjęć będzieee duużo obiecuje
