Byłam w schronisku

Sunia jest śliczna, bardzo przyjazna dla ludzi i innych psów

Skontaktowałam się z Elzą i jutro zabiera sunie do siebie

Nie ma chorób zakaźnych, została znaleziona błąkająca się przy drodze(bodajże w Przeźmierowie). W schronisku podejrzewają, że zaburzenia ruchu jakie ma to może od uderzenia w glowę/ potrącenia przez samochód. Przy odpowiedniej opiece na pewno dojdzie do siebie. Pracownicy schroniska mówią, że już jest wyraźnie "lepsza" niż na początku. Przedtem przewracała się, teraz zdarza jej się "zarzucać tyłem" kiedy gdzieś podbiega. Przepraszam za mało może precyzyjną terminologię i dość chaotyczny post, ale to mój pierwszy raz

Sunia jest bardzo łagodna i milusińska- widziała mnie pierwszy raz - bez wachania podeszła, dała się wymiziać i wylizała mi ręce (chciała też buziaka

) Teraz pozostaje tylko poszukać jej domku
