Moderator: Anirysova
wesola napisał(a): Dobrze, że są to uczciwi ludzie, którzy poinformowali o tym fakcie przyszłych nabywców szczeniaków. I tu wielki plus, bo nie każy by się przyznał
Beata i Fiona napisał(a):_________
o ile dobrze pamiętam, na stronie któregoś polskiego repro była informacja o "mieszanym miocie". Zrobiono testy DNA i tyle
Vel_Pan_Rekin napisał(a):Beata i Fiona napisał(a):_________
o ile dobrze pamiętam, na stronie któregoś polskiego repro była informacja o "mieszanym miocie". Zrobiono testy DNA i tyle
Chyba musiała się z tym zmierzyć (i z jaka klasą to zrobiła) Beata od Falco z DD.
Właściciele suki chcieli ją w coś wmanewrować...
Nie wiem, czy nawet na tym forum Beata tego nie opisała.
majawn napisał(a):U bernów to akurat kolorki nie mają znaczenia. U borderów niemal wszystkie sa możliwe więc trzeba trochę w to się wgryźć
.
Jeszcze dodam dwie ciekawostki: niebieskie oko takie jak jest okazjonalnie u bernów (gen.recesywny) to zupełnie inny gen niż niebieskie oko u merlaków (gen dominujący). Ja mam owcę kameruńską z białmy znaczeniami i miałam też barana kameruńskiego z innymi białymi znaczeniami i dyskutowałyśmy z inną hodowczynią czy ten gen jest dominujący czy recesywny. Ja mówiłam ze dominujący, ona - ze recesywny. No i kto miał rację? Obie!
![]()
Bo gen Zoe okazał się dominujący po tym jak zrobiła skok w bok z trykiem wrzosówki i maluch wyszedł bardzo biały, mimo ze po tryku nie mógł nic białego odziedziczyć. A gen białego na Ramzesie - tryku kameruńskim - jest recesywny, bo jak został skojarzony z wrzosówką to białego nie było. Skomplikowane to jest bardzo.
Maja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość