u nas zawsze jak ja ide a chodnik waski to ja ustepuje ponieważ ide ja, przy mojej nodze chila a przy jej boku luna wiec troche zajmujemy miejsca

dlatego zawsze robie miejsce osobom starszmym i matkom z dziećmi:)
u nas duzo jest też pozytywnych sytuacji, jak widzę z daleka, że ktoś się boji sama rzucam tekst typu
"proszę sie nie bać , gdyby byl agresywne miały by kaganiec, ja jestem odpowiedzialnym właścicielem" i od razu pojawia się uśmiech i rozmowa, zazwyczaj tłumacze, że obowiązkowo kagańce musza mieć psy z listy, ale przepis jest nic nie warty i tłumacze ze tylko z rodowodami musza a mieszance nie itp, ludzie na to sie bulwersują, i dokładam ze w dobie kundli w typie rasy to właściciel sam ocenia:( a niestety nie każdy kocha i nie każdy zna i rozumie swojego psa i w tym problem, w czasie naszej pogawędki zazwyczaj moje siedzą grzecznie przy nodze, lub sie kladą i nie przeszkadzają mi w ogóle więc każdy zaczyna się zachwycać, jakie to moje nie wyszkolone i słysze teksty " na pewno pani jeździła na szkolenia widać jakie grzeczne" na to , że sama szkoliłam każdy jest pełen podziwu, i pyta mnie o rady itp itp.
wiec czesto mamy pozytywne sytuacje:) ale zdarzają sie teksty to zwierze nie wiadomo co odbije ja na to , że jak pies uspołeczniony i dobrze socjalizowany to , że nie odbije, i żucam tekst bo " bo ja psy i dzieci się wychowuje
a nie chowa na podworku czy blokowisku" i zazwyczaj nabieraja wody w usta czesto jest ze jak z kims rozmawiam moje psy grzeczniejsze od jego dzieci:):):):) mialam prosbe czy wyszkole dziecko:D uśmiałam się ale pan byl mily i "normalny":D