U nas na początku Baster zostawał sam na 8godz. Rano męczący spacer,przed wyjściem jakaś kostka do obgryzania lub zabawki typu kong rorzucone po całym mieszkaniu, oprócz tego jakiś stary ciuch pachnący nami i było dobrze.

Ale po powrocie trzeba było poświęcic mu dużo uwagi i pieszczot.
Teraz jestem w domu i zauważyłam że jest aktywny w porach od godz 8 do 11, potem około 15stej budzi się na żarełko i dalej śpi tak do 18stej a wtedy jest szaleństwo tak do 20stej/21ej i znowu śpi jak suseł.
Zawsze jak zostawiam go na dłużej to rozrzucam mu troche suchej karmy żeby zajął się szukaniem i skojarzył że moje wyjście = coś pysznego

Bez małych zniszczeń się nie obeszło ale to naprawde nic w porównaniu z moją poprzednią sunią.
Psiak się dostosuje do Twojegu trybu życia, tylko musisz poświęcac mu dużo uwagi jak już będziesz w domu