Kasia napisał(a):odnisołam sie do tego co napisałas wczesniej o do tego: " Nabywcy takiemu jak ja wtedy można wcisnąć wszystko. Kupi każdą historię, bo mu się rasa podoba, nie myśli o ukrytych wadach, nie wie co go czeka w przyszłości, jeśli nie zostanie odpowiednio poinformowany. Nie ma nawet pojęcie ile kosztuje utrzymanie psa. Chyba, że nie jest taki "zielony" jak ja byłam. " no własnie to mi sie stało i pisząc to co napisałam chciałam potwierdzic Twoje słowa.
A Dżoszem powinnaś sie chwalić!
KAsia ale przebielenie Bossa jest na tyle nieduże, że nie ono powino decydować imho o jego wystawowości. Wcale nie musi być tak, że hodowca chciał Cię oszukać. Najważniejsza jest budowa, a jak sama pisałaś Boss jest ładnie zbudowany. Gdyby nie ten typ sierści (o którym hodowca nie mogł wiedzieć, patrząc na szczenięcy puch) to Boss byłby bardzo ładnym psem wystawowym. Naprawdę wcale nie musiał Ci nikt chcieć wcisnąc peta. Gdybym takiego psa sprzedawała to co prawda naświetliłabym sprawe dokładnie...że budową się wyróżnia itp ale ma taką wade, która jednak jest mniejszej wagi. Nie wiem jak Ci został Boss sprzedany ale przecież wiesz, że to nie działa tak, że z linijką się do pyska podchodzi. Ona ma niewielkie podpalanie, ma białe stosunkowo za daleko posunięte.
Pamiętam jak przekonywałam Alę, ze Sara jest śliczna a przebielenie nie ma znaczenia nawet w połowie takiego jak budowa. A Sarka już jest championem Polski

Spójrz na Oriona Mazurskie Wspomnienie...taki sam przypadek.
Gdyby nie sierść Bossa (bo ta niestety ogólne wrażenie bardzo psuje), która jest kręcona, to myślę, że mógłby całkiem fajne wyniki uzyskiwać na wystawach.