
jak zescie na śląsk jechaly, trzeba było zachaczyc o podkarpacie



nie no dobra zartuje oczywiscie! ale szczerze powiedziawszy, to juz tęsknimy za Wami


Panią Grazynke widzialam 3 razy, mniej wiecej z częstotliwoscia co pół roku - tak nie moze byc!


pozdrowienia i buziaki!!!

a ten no, bo to wątek o Smutkach


