Brus i jego droga do zdrowia:)-jego przystań to dom u iwamir

[daria]

Stara maksyma mówi-"Kochajmy się jak bracia a liczmy się jak żydzi"i myślę że tak jest najlepiej,Brus psieprzystojny ,zobaczymy jak tam wyjdzie rekonesans Romy u iwamir,jeśli dobrze pójdzie Brus zostanie Malborskim krzyżakiem
Elu ,kaska w poniedziałek frunie do Ciebie

[ElzaMilicz]

... Brus zostanie Malborskim krzyżakiem ...

... z niemałym orszakiem

[Wydra]

Wizyta przedadopcyjna nie doszła do skutku za obopulnym porozumieniem.dojdzie do wizyty na 100% ale w późniejszym czasie.iwamir ma rodzinę w Bydgoszczy i jadąc tam wjedzie do mnie i najpierw porozmawiamy sobie na naszym terenie jeszcze jedno-iwamir do skarpety w październiku przelała specjalnie na Brusa 100,00 i tę kwotę trzeba doliczyć do rachunku dla ElzyMilicz.

[iwamir]

Pańcia z całym orszakiem chciałaby już zawołać jak Danuśka " Mój Ci on"

[Wydra]

Pańcia z całym orszakiem chciałaby już zawołać jak Danuśka " Mój Ci on"

Jeżeli jest Ci pisany,to na pewno będzie Twój

[Wydra]

Nasz kochany Brus cieszy się coraz większym zainteresowaniem.Bardzo miłą niespodziankę sprawił mi dzisiaj Pan Jerzy {Ben} pisząc do mnie na pw.{mam nadzieję,że nie zdradzam żadnych tajemnic } proponując pomoc finansową na leczenie Brusa,jednocześnie informując, że jest on wnukiem Jego Unsa { Bena} z Kopanichy.Panie Jerzy oby więcej hodowców miało taki stosunek do psów które wychodzą z pod ich kurateli.

[daria]

Ach ten Brusio-złodziej serduszek

[Ania Swęderska]

To prawda nasze skradł dawno temu...

[Hekate]

nasze też, od pierwszego wejrzenia

[Daria + Chila i Luna]

i nasze jeszcze na molosach:D i dogo bo tu był remament:D

[kerovynn]

Fajnie się czyta takie optymistyczne posty , a jeszcze fajniej ogląda fotki "dobrzejących" z dnia na dzień psiaków

[ElzaMilicz]

Zgodnie z życzeniem jednego z największych sponsorów szwajcarskiej skarpety...





Już wyjaśniam co Brus ma na nodze.

Otóż but-"kopytko", skonstruowane i wykonane przeze mnie w celu uniknięcia przykurczu łapy, z wierzchu przykryte miękką skarpetą, która ma zapobiec przecieraniu się materiału buta.

Muszę się pochwalić. Dziś Brus przeszedł ok.800 m i w tym czasie tylko dwa razy oparł się na zwiniętej "stopie". To duży sukces. Do niedawna nie zawsze udało mu się prawidłowo ustawić łapę.

[Hekate]

brawo Brus kochany jesteś bardzo dzielny

[EwaM]

Dzielny chłopak

[Ania Swęderska]

Brawo Brusio brak słów jacy jesteście dzielni pozdrawiam bardzo serdecznie i przekazuję buziaki w sam czubek nochala Brusika

[Wydra]

Jak patrzę na poczynania Brusa to duma mnie rozpiera choć wkład mój w jego sprawie był niewielki nie ma dnia abym o nim nie myślała.Brus jest dowodem na to, że chcieć to móc.Wiele życzliwych osób było zaangażowanych w jego sprawę no i udało się.Amikat nie dopuściła do uśpienia,doprowadziła do operacji.Dżiani zajął się organizowaniem transportu.Ciotka ElzaMilicz robi czarną robotę i zajmuje się Brusem do czasu adopcji.Nie bez znaczenia jest także pomoc finansowa naszych forumowiczów,bo to dzięki nim można Brusa leczyć i tak łańcuszek dobrych duszków utrzymał przy życiu to piękne zwierze.To właśnie z tego powodu jestem dumna

[daria]

Tyle osób o nim myśli i trzyma za niego kciuki więc chłopak musi dać z siebie wszystko i wyzdrowieć,swoją drogą to przy Eli chorować nie nada i się nawet nie da.Niedługo do chłopaka przyjadą goście,i przejadą sporo kilometrów aby go poznać on po prostu ma nie odparty urok osobisty

[kerovynn]

A ja w następną niedzielę wybieram się na urodziny taty (za Wrocław) i mam zamiar pojechać przez Milicz i zobaczyć naszego bohatera osobiście mam nadzieję, że się uda

[Wydra]

A ja w następną niedzielę wybieram się na urodziny taty (za Wrocław) i mam zamiar pojechać przez Milicz i zobaczyć naszego bohatera osobiście mam nadzieję, że się uda

Zazdroszczę

[kerovynn]

Pozazdrościsz jak sie uda bo u mnie czasem od planów do realizacji droga długa, kreta i... w końcu gubi sie w ciemnym lesie