Co do transfuzji jako leku na małopłytkowość to mam mieszane uczucia. Ilość płytek w pełnej krwi jest stosunkowo niewielka a i ich czas przeżycia krótki - kilka godzin. U ludzi przetacza się owszem masę płytkową ale tylko kiedy ryzyko krwawienia jest b. duże np osłona zabiegu operacyjnego czy po urazie. A tak to leczy się chorobę podstawową i czeka aż płytki same wzrosną. Transfuzja nie podniesie znacząco poziomu płytek a jeśli nawet trochę to i tak tylko na chwilę. A o jakim poziomie płytek jest mowa?
Chyba że są inne wskazania do transfuzji - czyli niedokrwistość.
A jeśli dostaje dużo płynów to wartości morfologii też mogą być obniżone ze względu na rozcieńczenie, dostaje leki moczopędne?
Trzymamy kciuki za Jeda! Nienawidzę kleszczy
